„Przy stole nie doczekali się bliskich”. Wigilia dla Nieobecnych, a potem dla bezdomnych
Mieszkańcy, harcerze i kombatanci spotkali się pod pomnikiem Pamięci Ofiar Zbrodni Pomorskiej w Toruniu na Wigilii dla Nieobecnych. Popołudniu z kolei na wspólnej wieczerzy spotkali się w Toruniu bezdomni.
Pod pomnikiem Pamięci Ofiar Zbrodni Pomorskiej w Toruniu zapłonęły znicze, zabrzmiały kolędy i strofy poezji, łamano się opłatkiem. – Wspominamy dziś wszystkie matki, ojców i rodziny, które w 1939 roku, w wigilijną noc, nie doczekały wizyty tych, dla których przygotowali wolne miejsce przy stole. Róbmy wszystko, co w naszej mocy, by takich wieczerzy w naszych domach nigdy więcej nie było - mówił marszałek Piotr Całbecki. Modlitwę za pomordowanych odmówił ksiądz Józef Ślusarczyk.
Z kolei popołudniu w Urzędzie Marszałkowskim odbyła się Wigilia dla bezdomnych. Wzięło w niej udział blisko 100 osób z regionu - podopiecznych Caritas oraz Zakonów: Braci Mniejszych Franciszkanów z Torunia i Zgromadzenia Sióstr Albertynek z Bydgoszcz.
W Kujawsko-Pomorskiem bez dachu nad głową pozostaje 1,5 tys osób. . Większość to mężczyźni w wieku od 41 do 60 lat.