Niepewny los mieszkańców dwóch bloków w Czernikowie
Czy mieszkańcy dwóch bloków przy ul. Kwiatowej w Czernikowie stracą swoje mieszkania mimo, że regularnie opłacają czynsz? Tego na razie nie wiadomo. Wiadomo, że stali się zakładnikami niejasnych przekształceń własnościowych.
Zlicytują nam mieszkania i wyrzucą na bruk - mówią mieszkańcy bloków przy ulicy Kwiatowej w Czernikowie. Kolejna już firma, która przejęła bloki jest zadłużona. Wierzyciele domagają się spłaty długów, a komornicy wyceniają mieszkania. Ten problem był tematem spotkania mieszkańców z wójtem.
Wójt Czernikowa Tomasz Krasicki potwierdził fakt licytacji wybranych losowo mieszkań przy Kwiatowej. To jeszcze nie koniec licytacji - zapowiada przedstawiciel mieszkańców Jan Rudewicz.
W pierwszej dekadzie XXI wieku sprzedano dwa bloki w Czernikowie wraz z mieszkańcami. Wcześniej pod zastaw tych nieruchomości spółka Bio-Plast, która była ich właścicielem, wzięła kredyt w instytucji finansowej - parabanku o nazwie Finance One. Problem w tym, że były prezes Bio-Plastu - jak twierdzą mieszkańcy, a mają na to dokumenty - nie miał prawa brać kredytu pod zastaw domów, ponieważ nie był już wtedy prezesem spółki.
Jak się okazuje Finance One udzielił byłemu prezesowi kredytu w wysokości ponad 300 tys. zł i przekazał tę kwotę przed podpisaniem umowy i bez sprawdzenia czy ma prawa właścicielskie do bloków.
Obecnie były prezes spółki przebywa w więzieniu, a firma Finance One jest opisywana przez ogólnopolską prasę jako „złodziej mieszkań”.
Co z tym fantem zrobić? Na razie nie wiadomo. Sprawę prowadzi prokuratura w Lublinie, a do mieszkańców Czernikowa co chwilę przychodzą rzeczoznawcy i wyceniają ich mieszkania. Czy mieszkańcy je stracą?
Do sprawy wrócimy w audycji „Bliżej życia” w środę o godz. 16:30.