Dzieciaki kończą rowerową sztafetę dookoła świata. Przystanek w Bydgoszczy [wideo]
Rowerowa sztafeta dookoła świata kończy się w sobotę w Gdańsku. Ostatnie etapy prowadzą między innymi przez nasz region, dziś uczestnicy nocowali w Bydgoszczy.
To przedsięwzięcie skautów i harcerzy, które trwa już dwa lata. – To rowerowa sztafeta, jakiej jeszcze nie było. Dwa lata temu dojechaliśmy rowerami z Polski do Japonii na międzynarodowy zlot skautów. Spodobało nam się, dlatego ruszyliśmy jeszcze dalej - opowiadają. – Wystartowaliśmy pod koniec maja 2017, by przez kolejne dwa i pół roku dotrzeć na World Scout Jamboree do Zachodniej Wirginii w USA, a potem wrócić do Polski.
W ostatnim etapie jadą na rowerach dzieci w wieku 10-14 lat z opiekunami. – Jest trochę zimno, jak wieje wiatr to się trochę ciężko jeździ. Wszystko mamy na rowerach, cały nasz dobytek. Ciepłą herbatę mamy w termosach, rano sobie przygotowujemy. Mamy też ciepłe kurtki, więc tak naprawdę niczego nam nie brakuje - opowiadają. Z Bydgoszczy ruszyli do Tucholi, mieli nadzieję dotrzeć tam przed zmrokiem.
Sztafeta z Gdańska do Gdańska to blisko 40 tys. km, 37 etapów, kilkadziesiąt krajów. Po co? By promować Polskę, przeżyć przygodę, a przy okazji pokazać, jak ważny może być we współczesnym świecie skauting i braterstwo. Ale także, by przypomnieć postać Kazimierza Nowaka, polskiego podróżnika, korespondenta i fotografa, pioniera polskiego reportażu, który w latach 1931-1936 przebył samotnie kontynent afrykański z północy na południe i z powrotem.
Więcej o sztafecie w audycji "Na szlaku" – w niedzielę (15 grudnia) o godz. 14.05.