"Czarny piątek dla natury, nie dla zakupów". Młodzieżowy strajk w Bydgoszczy
W Bydgoszczy młodzież strajkowała przeciwko akcji promocyjnej w sklepach i zmianom klimatycznym.
Wśród ich postulatów znalazło się m.in. uznanie przez polski Parlament stanu katastrofy klimatycznej, powołanie eksperckiej rady w tym zakresie i rezygnacja z węgla. Jak podkreślali, chcą czynów, a nie słów.
– Czy na pewno tyle ubrań w naszych szafach jest potrzebne. Średnio używamy - jak wynika z badań - tylko 30 proc. naszej szafy – mówili młodzi. – Należy skończyć z węglem, przez spalanie węgla idzie najwięcej dwutlenku węgla do atmosfery. Czy opłaca się nim palić, skoro przez to możemy zginąć – do 2050 roku nasza planeta może być już nie do uratowania – dodawali.
Wśród strajkujących pojawiły się symbole tzw. zielonej anarchii i zaciśnięta pięść Młodzieżowego Strajku Klimatycznego.