Rodzice zburzyli stodołę, bo chcą postawić przy szkole salę gimnastyczną
Potężna stodoła przy małej niepublicznej szkole podstawowej w Sierosławiu, niedaleko Świecia, została zburzona. Zrobili to sami rodzice, bo ich marzeniem jest wybudowanie w tym miejscu sali gimnastycznej z prawdziwego zdarzenia dla ich dzieci.
W pracach przy wyburzaniu stodoły brała udział cała miejscowość. – Przyłączyło się wielu mieszkańców, przede wszystkim rodziców. Rozbiórka trwała dwa dni, mamy nadzieję, że niebawem powstanie tu sala gimnastyczna - mówi Justyna Chruścińska-Oleksy, dyrektor niepublicznej szkoły podstawowej w Sierosławiu.
– Jestem bardzo wdzięczna za pomoc. Jak widać, wspólnymi siłami, idzie zrobić bardzo dużo. Dla nas rodziców i naszych dzieci to bardzo ważne, że coś się tutaj dzieje – dodaje sołtys Elżbieta Chruścińska.
Dotąd dzieci nie miały sali z prawdziwego zdarzenia, ćwiczenia przez cały czas odbywają się na niewielkim holu. Szkoła chce zdobyć dofinansowanie unijne, sala gimnastyczna ma być gotowa za dwa lata.