Dziura w toruńskim budżecie. Które inwestycje trzeba było przełożyć?
Z powodu mniejszych wpływów z podatku PIT Toruń ograniczy wydatki na inwestycje. Prezydent Michał Zaleski zaprezentował projekt przyszłorocznego budżetu.
Po stronie dochodów urzędnicy zapisali 1 mld 383 mln zł i o ponad 100 mln więcej po stronie wydatków.
Na inwestycje miasto chce przeznaczyć 319 mln - mówi Magdalena Flisykowska-Kacprowicz, skarbnik miasta.
- Zrezygnowaliśmy z tego, żeby szybciej rozpocząć np. rozbudowę sal gimnastycznych w szkołach czy budowę nowego basenu rehabilitacyjnego. Niektóre zadania inwestycyjne mają szansę uzyskać dofinansowanie w ramach nowej perspektywy unijnej - dodała Magdalena Flisykowska-Kacprowicz.
Droższy ma tez być wywóz śmieci i żłobki.
Zadłużenie na koniec 2020 roku miasto szacuje na 1 mld 152 mln. Dyskusję nad przyszłorocznym budżetem radni rozpoczną w czwartek. Głosowanie na sesji grudniowej.