Po kilku miesiącach od wypadku, kierowca i jego pasażerka zgłosili się na policję...
Jest areszt dla sprawców śmiertelnego potrącenia motorowerzysty w Chrośnej. Chodzi o tragedię sprzed 3 miesięcy. Dopiero w poniedziałek (04.00.) Krzysztof M. i Martyna J. zgłosili się na policję.
- Grozi im do 12 lat więzienia - mówi Łukasz Kawalec - zastępca prokuratora Rejonowego Bydgoszcz Południe.
- Krzysztof M. jest podejrzany o to, że doprowadził do wypadku ze skutkiem śmiertelnym, zaś Martyna J. o to, iż nie udzieliła pomocy poszkodowanym. Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz - Południe, Dział do spraw wojskowych, wystąpiła z wnioskiem o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy wobec obojga podejrzanych, a Sąd Rejonowy w Bydgoszczy zastosował tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy. Podejrzani złożyli krótkie wyjaśnienia. Krzysztof M. nie przyznał się do zarzucanego mu czynu, zaś Martyna J. przyznała się do zarzutu postawionego w prokuraturze, i również złożyła krótkie wyjaśnienie. Oboje oświadczyli, iż obawiali się konsekwencji związanych z ucieczkę z miejsca zdarzenia...
Przypomnijmy, że do tragedii doszło w miejscowości Chrośna 9 sierpnia.