Chleb na drodze. Dla kierowcy skończyło się to mandatem
Mandatem karnym zakończyło się spotkanie 44-letniego mieszkańca Torunia z łabiszyńskimi funkcjonariuszami, a to wszystko przez bochenki chleba rozrzucone na jezdni.
W sobotę (12.10.19) w godzinach porannych łabiszyńscy policjanci spotkali się z nietypową sytuacją. Podczas patrolu podjechał do nich mężczyzna, informując, że na drodze leży jakiś ładunek. Funkcjonariusze udali się we wskazane miejsce. Na skrzyżowaniu drogi wojewódzkiej nr 253 i 246 w Łabiszynie zauważyli rozrzucone bochenki chleba. W pobliżu nie było żadnych pojazdów ani śladów świadczących o tym, że mogło w tym miejscu dojść do zdarzenia drogowego. Funkcjonariusze, w trosce o bezpieczeństwo użytkowników dróg, zebrali chleb z jezdni. Okazało się, że bochenków było 80.
Mundurowi zorientowali się, że prawdopodobnie jeden z kierujących nie zabezpieczył właściwie przewożonego ładunku, który podczas zmiany kierunku jazdy spadł z samochodu. Ustalenie kierowcy zajęło kilkanaście minut.
Tego samego dnia 44-letni mieszkaniec Torunia stawił się do Posterunku Policji w Łabiszynie, gdzie odebrał 8 skrzynek pełnych chleba oraz mandat karny za niewłaściwe zabezpieczenie ładunku.