Pseudokibice przed bydgoskim sądem
Sprawcy sobotnich zamieszek na stadionie bydgoskiego Zawiszy zostaną ukarani. Policja wnioskuje do Wojewody o zamknięcie stadionu.
Przed sądem stanęli pierwsi stadionowi chuligani, którzy w sobotę wywołali awanturę. Do zamieszek doszło w czasie spotkania Zawiszy Bydgoszcz z Widzewem Łódź.
Po zdarzeniu zatrzymanych zostało 17 osób. Trafili oni do aresztu. W poniedziałek część z nich doprowadzono przed oblicze Temidy. Zastosowano tu tryb przyspieszony. Tymczasem na stadionie wyliczane są straty.
Dodajmy, że za wtargnięcie na stadion grozi do 3 lat więzienia. Za napaść na policjantów - 12 lat.
Poniedziałkowe rozprawy już się zakończyły. W przypadku 10 osób posiedzenie sądu przełożono na początek grudnia. Jedna osoba będzie odpowiadać w trybie normalnym.
W przypadku 7 osób sąd zastosował dozór policyjny. Dwie osoby mają dodatkowo zakaz stadionowy.
Pojawiają się głosy kibiców twierdzących, że policja była zbyt agresywna. Monika Chlebicz - rzeczniczka kujawsko-pomorskich policjantów mówi, że gdyby nie działania mundurowych strat byłoby znacznie więcej.