Jarosław Gowin o sprawie prof. Aleksandra Nalaskowskiego
- Muszę zaprotestować przeciwko sankcjom, które dotknęły prof. Nalaskowskiego, ale uczelnia w tej sprawie ma autonomię - oświadczył w piątek wicepremier, szef resortu nauki Jarosław Gowin pytany o zawieszenie na UMK prof. Aleksandra Nalaskowskiego po jego felietonie nt. społeczności LGBT.
Postępowanie wyjaśniające wobec prof. Nalaskowskiego - jak oświadczono w środę na stronie Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Torunia - dotyczy „sformułowań użytych w artykule prasowym poświęconym osobom o odmiennej orientacji seksualnej”. Chodzi o jego felieton zatytułowany „Wędrowni gwałciciele”, który ukazał się w ubiegłotygodniowym numerze „Sieci”. Ze względu na potrzebę wyjaśnienia sprawy rektor UMK zawiesił profesora w obowiązkach nauczyciela akademickiego na trzy miesiące. „Nauczyciele akademiccy zatrudnieni na UMK zobowiązali się okazywać szacunek wobec każdego człowieka” - głosi uzasadnienie tej decyzji.
- Mnie się też ta metafora („Wędrowni gwałciciele”) nie podoba. Powinniśmy unikać tak ostrych sformułowań, które mogą ranić wielu ludzi, ale równie mocno, a nawet jeszcze bardziej, nie podoba mi się reakcja władz Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika - powiedział w piątek Gowin w radiowej Trójce.
- Przypomnę, że są profesorowie w Polsce, którzy wypowiadali się w sposób bez porównania bardziej drastyczny - tylko w druga stronę, że przywołam liczne wypowiedzi prof. Hartmana. Nie spotkały go za to żadne konsekwencje i - żeby była jasność - ja nie domagałem się wyciągania konsekwencji wobec prof. Hartmana, bo uważam, że jest konstytucyjna zasad wolności słowa - dodał minister nauki i szkolnictwa wyższego.
- Tym bardziej muszę zaprotestować przeciwko sankcjom, które dotknęły prof. Nalaskowskiego - zaznaczył Gowin.
Zastrzegł jednak przy tym, że zgodnie z prawem uczelnia ma autonomię w tej sprawie.
- To jest autonomiczna decyzja władz uczelni, natomiast prof. Nalaskowski może się odwoływać do rzecznika dyscyplinarnego działającego przy ministerstwie - zaznaczył szef resortu nauki.
O interwencję do premiera Mateusza Morawieckiego ws. zawieszenia na UMK prof. Aleksandra Nalaskowskiego zwrócił się szef Rady Mediów Narodowych, poseł PiS Krzysztof Czabański. Według niego, zawieszenie prof. Nalaskowskiego to przejaw represji wobec osób sprzeciwiających się działalności środowiska LGBT.
Prof. Aleksander Nalaskowski jest felietonistą Polskiego Radia PiK.