Był dyrektorem, ale takiego stanowiska nie było?
Jest nowe dochodzenie w sprawie Przemysława Lipki, prezesa Toruńskiej Infrastruktury Sportowej. Dotyczy zaświadczenia w Centrum Kulturalno-Kongresowym Jordanki, na które trafili dziennikarze Polskiego Radia PiK i PAP.
W dokumencie jest informacja, że Lipka był dyrektorem działu IT i nowoczesnych technologii w Polskiej Lidze Koszykówki, a faktycznie takiego stanowiska nie było.
- Konieczne będzie ustalanie czy tak naprawdę to zaświadczenie, którym ewentualnie posłużył się pan Przemysław L. było tym samym zaświadczeniem, za którego użycie został nieprawomocnie skazany przez Sąd Rejonowy w Toruniu, czy też było to inne podrobione zaświadczenie. Też ewentualnie przedmiotem ustaleń będzie czy np. nie była to taka sytuacja, że zaświadczenie nie zostało podrobione, ale było zaświadczeniem stwierdzającym nieprawdę - mówi Judyta Głowacka, szefowa prokuratury Rejonowej Toruń Centrum - Zachód.
Prokuratura bada też drugi konkurs na stanowisko prezesa Toruńskiej Infrastruktury Sportowej, przekroczenia uprawnień przez członków Rady Nadzorczej oraz zespołu doradczego, którzy wybrali na to stanowisko Lipkę.