Prokuratura chce kary bezwzględnego pozbawienia wolności dla b. radnego PiS
Prokuratura będzie się domagała kary bezwzględnego pozbawienia wolności dla byłego radnego PiS z Bydgoszczy Rafała P. za znęcanie się nad żoną, a nie jak wcześniej wnioskował oskarżyciel - ograniczenia wolności. Polecenie w tej sprawie wydał zastępca prokuratora generalnego Krzysztof Sierak.
Prokuratura we wtorek przed sądem w Bydgoszczy występowała dla oskarżonego o karę 2 lat ograniczenia wolności w formie 30 godzin prac społecznych miesięcznie.
- Zastępca Prokuratora Generalnego Krzysztof Sierak polecił złożenie do sądu wniosku o udzielenie dodatkowego głosu prokuratorowi w kwestii wnioskowanej kary dla Rafała P., który przez wiele lat znęcał się nad swoją żoną. Po przeprowadzonej ocenie wniosku o karę złożonego przez prokuratora, Prokuratura Krajowa zdecydowała, że wnioskowana przez Prokuraturę Rejonową Warszawa Praga-Południe kara 2 lat ograniczenia wolności w formie 30 godzin prac społecznych miesięcznie oraz obciążenia oskarżonego kosztami postępowania jest rażąco niewspółmierna do czynu popełnionego przez Rafała P. - poinformowała w czwartek rzecznik prasowy Prokuratury Generalnej Ewa Bialik.
Rzecznik dodała, że „w razie uwzględnienia wniosku przez sąd, prokuratura będzie się domagać kary bezwzględnego pozbawienia wolności, adekwatnej do społecznego ciężaru przestępstwa popełnionego przez Rafała P. na członku jego rodziny”.
Wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski w środę w rozmowie z PAP zapowiedział, że prokuratura złoży do sądu wniosek o wznowienie przewodu sądowego w sprawie Rafała P. Podkreślił, że we wznowionym postępowaniu prokuratura będzie się domagała surowszej kary - bardziej adekwatnej do społecznego ciężaru przestępstwa.
- Będzie to wniosek o karę nie mniejszą niż 1,5 roku bezwzględnego pozbawienia wolności. Ustalone fakty pokazują, że jest to sprawa wyjątkowo bulwersująca - mówił wiceminister Romanowski.
Podkreślił, że ta sprawa jest dla niego szczególnie ważna, gdyż zajmował się przygotowaniem projektu ustawy dotyczącej przeciwdziałaniu przemocy, która zawiera „przełomowe rozwiązania”, m.in. możliwość natychmiastowego usunięcia z mieszkania sprawcy przemocy.
Proces Rafała P. rozpoczął się w czerwcu 2018 roku. Prokuratura oskarżyła mężczyznę o to, że od lutego 2006 r. do końca stycznia 2017 r. w Bydgoszczy i Łochowie znęcał się fizycznie i psychicznie nad żoną. Miał m.in. wszczynać awantury, poniżać kobietę, obrażać słowami powszechnie uważanymi za obelżywe, uniemożliwiać korzystanie z samochodu i telefonu komórkowego, grozić odebraniem dzieci, kopać w pośladki, bić po głowie i całym ciele, podduszać.
Sprawa P. po raz pierwszy ujrzała światło dzienne pod koniec lutego 2017 r., kiedy lokalne media zamieściły relacje jego żony, że znęcał się nad nią. Później w internecie pojawiło się zrobione przez żonę nagranie głosowe z domowej awantury, a sprawa stała się głośna w mediach. P. po pierwszych publikacjach zrezygnował z członkostwa w klubie radnych PiS i w partii.
Prokuratura we wtorek wnioskowała przed sądem w Bydgoszczy dla Rafała P. o dwa lata ograniczenia wolności w formie 30 godzin prac społecznych miesięcznie. Oskarżony nie przyznał się do winy i wniósł o uniewinnienie.(PAP)