Była zbrodnia przeciwko naturze, będzie kara dla oczyszczalni

2019-07-27, 09:11  Michał Zaręba
Gmina odwołała się od decyzji Inspektora Ochrony Środowiska. Fot. Michał Zaręba

Gmina odwołała się od decyzji Inspektora Ochrony Środowiska. Fot. Michał Zaręba

Ponad 8 mln 700 tys zł - mają zapłacić Lubickie Wodociągi za skażenie Drwęcy ściekami - przekazał na konferencji prasowej wójt podtoruńskiego Lubicza Marek Nicewicz. Karę za 2017 rok nałożył Kujawsko-Pomorski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska.

- Oczyszczalnia ścieków puszczała do Drwęcy ponadnormatywne ścieki, które przekraczały znacznie normy wyznaczone przez pozwolenie wodnoprawne. Natomiast czytając treść uzasadnienia tej decyzji można domniemywać, że podobnej wysokości kwota zostanie nałożona za puszczanie ścieków w 2018 roku również - mówił wójt podtoruńskiego Lubicza Marek Nicewicz.

Wójt zapewnia że wszystkie normy są już przestrzegane.

- Zostały podjęte wszelkie możliwe działania techniczne mające na celu usprawnienie działalności oczyszczalni ścieków i co najważniejsze odcięto nielegalnie podłączone kanalizacje deszczowe właśnie do kanalizacji sanitarnej.

Sprawę komentowali też mieszkańcy gminy:

- Nie powinno tak być, wzrosną pewnie podatki, jakoś będzie trzeba te zadłużenia spłacać - mówili.

Gmina odwołała się od decyzji Inspektora Ochrony Środowiska. Złożyła również do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, przez poprzedniego prezesa Wodociągów, członków rady nadzorczej tej spółki oraz byłego wójta.

- Nie ma mowy o skażeniu Drwęcy - zaznacza były wójt podtoruńskiego Lubicza Marek Olszewski na zarzuty, jakie obecny wójt postawił na konferencji prasowej.

- Decyzja WIOŚ dotyczy nie zrzutu ścieków, tylko metody pobierania próbek. Gdyby dochodziło do skażenia Drwęcy, to oczyszczalnia dawno byłaby zamknięta, a kara naliczona dużo dużo wcześniej. W ciągu tych wielu lat nie słyszałem o żadnych poważniejszych problemach. To jest oczyszczalnia mechaniczno - biologiczna, tam są pewne wahania związane z jakością ścieków, z tego, co do niej dopływa, opadami deszczu tak dalej, ale była ona regularnie kontrolowana, bo tak prostu jest - powiedział Marek Olszewski.

Były wójt zaleca odwołać się decyzji Wojewózkiego Inspektora Ochrony Środowiska. Uważa też, że zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, które również jego dotyczy, jest wadliwe i przygotowane na potrzeby konferencji prasowej.

Była zbrodnia przeciwko naturze, będzie kara dla oczyszczalni (Popołudnie z nami)

Mówi były wójt Marek Olszewski

Toruń

Region

Dolina Śmierci wciąż jest tajemnicą. Nie wiadomo, ile osób spoczywa w dołach [galeria]

Dolina Śmierci wciąż jest tajemnicą. Nie wiadomo, ile osób spoczywa w dołach [galeria]

2019-09-28, 08:00
Marcin Horała: W 2015 r. PO zablokowała projekt uszczelnienia systemu podatkowego

Marcin Horała: W 2015 r. PO zablokowała projekt uszczelnienia systemu podatkowego

2019-09-28, 07:00
Aleksander Kwaśniewski: - Świeża krew jest w polityce bardzo potrzebna

Aleksander Kwaśniewski: - Świeża krew jest w polityce bardzo potrzebna

2019-09-27, 21:10
Pakt dla Kobiet to wyborcza propozycja pań z bydgoskiej lewicy

„Pakt dla Kobiet” to wyborcza propozycja pań z bydgoskiej lewicy

2019-09-27, 20:00
Stan zapalny w inowrocławskiej lecznicy. Podwyżki, albo pogotowie strajkowe...

Stan zapalny w inowrocławskiej lecznicy. Podwyżki, albo pogotowie strajkowe...

2019-09-27, 19:00
Kurator przyjrzał się planom lekcji z zegarkiem w ręku

Kurator przyjrzał się planom lekcji z zegarkiem w ręku

2019-09-27, 18:25
Lecznica w Więcborku musi pilnie wymienić aparat rentgenowski. Pieniądze już ma

Lecznica w Więcborku musi pilnie wymienić aparat rentgenowski. Pieniądze już ma

2019-09-27, 18:00
Nowe tablice pamiątkowe w Urzędzie Wojewódzkim w Bydgoszczy

Nowe tablice pamiątkowe w Urzędzie Wojewódzkim w Bydgoszczy

2019-09-27, 15:20
Dramatyczny wypadek z udziałem L - ki. Tir zjechał na przeciwny pas drogi...

Dramatyczny wypadek z udziałem „L - ki”. Tir zjechał na przeciwny pas drogi...

2019-09-27, 14:26
Odpady z warszawskiej spalarni były zakopywane w naszym regionie

Odpady z warszawskiej spalarni były zakopywane w naszym regionie?

2019-09-27, 13:46
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę