Poseł Olszewski o braku biura programu „Czyste powietrze” w Bydgoszczy: To zemsta za wynik wyborów
Bydgoszcz jest pomijana przy tworzeniu terenowych biur udzielających informacji na temat rządowego programu „Czyste Powietrze” - twierdzi Paweł Olszewski. Zdaniem posła Platformy Obywatelskiej to odwet rządu za podwójną porażkę wyborczą Prawa i Sprawiedliwości w mieście.
- O to zabiegaliśmy od dłuższego czasu. Temat jest bardzo ważny, bowiem chodzi o czyste powietrze, walkę ze smogiem, zgłaszanie wniosków. Pominięcie największego miasta w regionie jest absolutnym skandalem. To pokazuje w jaki sposób pisowski namiestnik w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska jak i ministerstwo środowiska traktuje samorządy, które nie są przez nich rządzone - powiedział Paweł Olszewski.
- Apeluję do parlamentarzystów PiS-u z naszego okręgu, aby wesprzeć miasto, aby było równoprawnie traktowany. Dzisiaj pisowska władza traktuje miasto po macoszemu. Mszczą się chyba za wyniki wyborów, gdzie z kretesem tutaj przegrali - dodał.
Terenowe oddziały biura programu „Czyste powietrze” utworzono w Inowrocławiu, Grudziądzu i Włocławku.
Informacje przekazane przez posła Pawła Olszewskiego są nieprawdziwe - odpowiada Ireneusz Stachowiak, prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu.
- To rząd PSL-u i Platformy Obywatelskiej prowadził bardzo pozornie działania. Był taki program „Kawka”, który dotyczył mieszkańców tylko dużych miast, natomiast rząd Prawa i Sprawiedliwości wprowadził program, który umożliwia mieszkańcom domów jednorodzinnych w całej Polsce dofinansowanie do wymiany pieców, termodernizację budynków, a 7 czerwca minister Henryk Kowalczyk wystąpił do wszystkich samorządów w Polsce z propozycja, aby włączyły się w realizację programu „Czyste powietrze” i taką samą możliwość ma Bydgoszcz - podkreślił Ireneusz Stachowiak.
W tym roku Wojewódzki Fundusz w ramach programu „Czyste Powietrze” na dotacje przekazał już 34 mln zł.