Podwójne roczniki ściągnęły z urlopów pracowników. Medycyna pracy oblężona!
Kandydaci do techników i szkół zawodowych, niektórzy z rodzicami, szturmują Wojewódzki Ośrodek Medycyny Pracy w Bydgoszczy. Wszyscy stoją po zaświadczenia o braku przeciwwskazań zdrowotnych do nauki zawodu. Niektórzy uczniowie muszą być przebadani przez czterech lekarzy...
- To efekt podwójnych roczników - mówi Ewa Kaczanowska - Burker, pełniąca obowiązki dyrektora Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy w Bydgoszczy. - Nie z naszej winy są bardzo krótkie terminy na złożenie zaświadczeń w szkołach, stąd taka sytuacja. Mimo, że wstrzymałam urlopy, mimo, że wzmocniłam kadrę, i sama także przyjmuję, jako dyrektor, nie jesteśmy w stanie zadowolić wszystkich...
Niektórzy rodzice wzięli wolne, by stać z dzieckiem w kolejce, a kolejka, tak na oko, jest na półtorej godziny stania/siedzenia, choć w zeszłym tygodniu było podobno jeszcze gorzej, bo ogonek sięgał aż drzwi wyjściowych. - Droga przez mękę - komentują kolejkowicze. - Na szczęście ruch jest dość płynny.
Telefony w rejestracji z powodu dużej liczby połączeń często się blokują, za co przeprasza na swojej stronie WOMP. Centrala nie jest w stanie przyjąć takiej liczby połączeń. Tylko na godzinę ósmą było zarejestrowanych ponad 300 pacjentów, z czego 160 to uczniowie, bo przecież swoje sprawy chcą jednocześnie załatwić w WOMP dorośli...