Tryszczyn pod Bydgoszczą poszerzy granice, by uniknąć administracyjnych paradoksów
Podbydgoska wieś leży jednocześnie w dwóch gminach, co przysparza sporo kłopotów administracyjnych i organizacyjnych. Przy okazji budowy drogi S-5 problem można jednak rozwiązać.
Tryszczyn leży głównie w gminie Koronowo, ale jego mała część znajduje się w gminie Sicienko, czyli blisko budowanej trasy S5.
- To rodzi pewne paradoksy - mówi sołtys Tryszczyna, jednocześnie radna miasta i gminy Koronowo, Katarzyna Szulta-Romaniuk. - Zakon Sióstr karmelitanek Bosych leży jeszcze w Tryszczynie, natomiast przylegająca bezpośrednio do niego leśniczówka, jest już w obrębie gminy Sicienko. Mieszkańcy leśniczówki mają adres Tryszczyn, podatki płacą w gminie Sicienko, a ich śmieci zabierane są przez Zakład Komunalny gminy Koronowo.
Problem jest również z miejscem pamięci narodowej w Tryszczynie, które poświęcone jest 900 Polakom i Żydom zamordowanym w 1939 roku. Mauzoleum jest w gminie Sicienko, a dbają o nie mieszkańcy gminy Koronowo. Dlatego Katarzyna Szulta - Romaniuk, zaproponowała na sesji, by granica miejscowości została poszerzona i przebiegała równo z trasą S5.
- Mamy tutaj pewien galimatias. Negocjuję w tej sprawie z wójtem gminy Sicienko, później przedstawimy propozycje naszym radom - mówi burmistrz Koronowa, Patryk Mikołajewski.
Gdy obydwie gminy dojdą do porozumienia, muszą złożyć wniosek do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji. Jeśli minister pomysł zaakceptuje wyda stosowne rozporządzenie, które zmieni granice Tryszczyna