Groził śmiercią dyrektorowi i wychowawcy z zakładu karnego. „Posiedzi” osiem miesięcy
Taki wyrok zapadł w poniedziałek (15.07.), w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy, w procesie Edwarda K. Mężczyzna swoimi wypowiedziami wzbudził pewność, że to, co zapowiada, wykona...
Edward K. miał grozić śmiercią pracownikom więzienia (Zakład Karny Fordon) i ich rodzinom w marcu tego roku, kilkanaście dni przed opuszczeniem celi. Odsiadywał tam wyrok za kradzieże. Pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Bydgoszczy zasugerowali, żeby Edwarda K. przebadać, nim wyjdzie na wolność. To była dobra podpowiedź. Biegli stwierdzili, że ma ograniczoną poczytalność.
Wyrok odczytała sędzia Joanna Jucewicz.
- Podczas wizytacji celi, kierował groźby karalne na temat pozbawienia życia i zdrowia, używając przy tym słów wulgarnych i obelżywych, czym wzbudził uzasadnioną obawę spełnia tych gróźb. Oskarżonego uznaję za winnego popełnienia czynu z tym ustaleniem, że dopuścił się go mając ograniczoną w stopniu znacznym zdolność do pokierowania swoim postępowaniem.
W przeszłości mężczyzna odbywał kary więzienia za podobne groźby. Kilka miesięcy temu miał obrazić prokuratora, a niedawno zapowiedzieć, że po opuszczeniu więzienia zabije ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę, i polityków Prawa i Sprawiedliwości. Za to wkrótce ma odpowiadać przed sądem.
Bydgoszczanin dobrowolnie poddał się karze. Wyrok jest nieprawomocny.