Święto pracowników Służby Więziennej. Nie tylko strażników
26 tys. funkcjonariuszy i prawie 2 tys. pracowników cywilnych Służby Więziennej w Polsce obchodzi swoje święto. Centralne obchody odbywają się w Warszawie i wpisują się w stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości.
Służba Więzienna została powołana w lutym 1919 roku decyzją Naczelnika Państwa Józefa Piłsudskiego. W ciągu tych 100 lat były tragiczne, dobre, ale i bohaterskie chwile - mówi Jacek Pawłowicz, dyrektor Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL, przypominając antyhitlerowską konspirację strażniczek więziennych w Warszawie.
- One wynosiły informacje z więzienia o tym kto siedzi, jak się zachowuje, co zeznaje, kto jest konfidentem, ale jednocześnie wnosiły do więzień nadzieję - powiedział Jacek Pawłowicz.
A dziś „statystyczny” funkcjonariusz jest w Służbie Więziennej 10 lat, ma wyższe wykształcenie i jest trzydziestolatkiem. Co piąta osoba w tej formacji to kobieta, choć współczesna służba - jak mówi major Sławomir Turbiarz - wymaga od funkcjonariusza specjalnych predyspozycji.
- Przez 24 godziny na dobę pracujemy z najgroźniejszymi przestępcami w kraju - z mordercami, pedofilami, gwałcicielami, członkami zorganizowanych grup przestępczych. Naszą rolą jest to, aby te osoby wyszły z więzienia lepsze niż do niego weszły - powiedział.
Okręgowemu Inspektoratowi Służby Więziennej w Bydgoszczy podlega ponad 2 tys. funkcjonariuszy i 245 pracowników cywilnych. Pracują w 8 jednostkach penitencjarnych: areszcie śledczym, 7 zakładach karnych i 6 oddziałach zewnętrznych. To pod ich czujnych okiem kary za przestępstwa o bardzo różnym kalibrze obywa 6 tys. osadzonych.