Absolutorium dla prezydenta Włocławka. Radni PiS nie głosowali przeciw
Prezydent Włocławka uzyskał absolutorium. Radni uznali, że prawidłowo wykonał budżet miasta za 2018 rok.
Klub Prawa i Sprawiedliwości nie głosował przeciw absolutorium dla prezydenta, lecz wstrzymał się od głosu.
- Robimy pewien krok wskazujący na to, że radni opozycji też są gotowi na podejmowanie współpracy w dobrych w projektach. Dobre projekty będziemy popierać i takie projekty też często zauważamy. Możemy skupić się wokół rewitalizacji, którą uważam za niezły projekt. Nie jesteśmy opozycją zamkniętą totalnie na prezydenta, na jego działanie. Jesteśmy opozycją otwartą. Będziemy krytykowali to, co jest negatywne, ale też będziemy starali się popierać to, co jest pozytywne. Wszyscy pracujemy dla dobra miasta i takie też jest podejście radnych prawej strony - tłumaczył Dariusz Jaworski z Prawa i Sprawiedliwości.
Choć prezydentowi Włocławka głosy radnych PiS do niczego nie były potrzebne, bo koalicja zawiązana przez Platformę Obywatelską, Nowoczesną i SLD ma tak dużą przewagę, że nawet przy sprzeciwie PiS-u może przegłosować co zechce, Marek Wojtkowski docenia gest opozycji,
- Dla mnie jest to niezwykle cenne. Cieszę się z tego głosowania, nie tylko z 15 głosów za przyjęciem absolutorium, ale także i tych kilku głosów wstrzymujących się. To napawa mnie optymizmem, bo dobrze rokuje. 2018 był rokiem znamiennym, kiedy brak było porozumienia między organem wykonawczym a radą miasta, a teraz po wyborach sytuacja się diametralnie zmienił. Myślę, że ułożyliśmy troszeczkę inne standardy współpracy z opozycją i mam nadzieję że nadal będzie to trwało - skomentował prezydent Marek Wojtkowski.
Samo absolutorium nie ma większego znaczenia. Przegrana w głosowaniu o jego udzielenie nie zmienia formalnej sytuacji prezydenta. Jedynie przegłosowanie uchwały o nieudzieleniu absolutorium mogłoby otworzyć drogę do jego odwołania. We Włocławku nie było podstaw do takiego wniosku. Dobrą jakość wykonania budżetu potwierdziły wszystkie komisje rady miasta oraz Regionalna Izba Obrachunkowa w Bydgoszczy.
– Szpital Wojewódzki we Włocławku wypełnia swoje ustawowe zadania, ale trapią go problemy, związane z brakiem lekarzy i pielęgniarek oraz kłopoty finansowe - takie wnioski zawarł w swoim wystąpieniu dyrektor placówki Marek Bruzdowicz, który składał raport Radzie Miejskiej Włocławka.
W ocenie dyrektora ratusz nie wykorzystuje wszystkich szans pomocy dla szpitala: - Ratusz to gospodarz wszystkich mieszkańców, a szpital - mimo, że nie jest bezpośrednio podległy miastu, to służy tym samym ludziom - mówił dyrektor. - W związku z tym działanie ratusza i szpitala powinno być wspólne. Szpital systematycznie odprowadza podatki do miasta i byłoby bardzo pożądane, aby choć część z tych środków trafiała z powrotem do szpitala - na przykład w postaci sprzętu medycznego. Drugi temat to izba wytrzeźwień - dodał.
Zwrotu podatku dla szpitala nie będzie. Prezydent obawia się, że byłby to precedens, po którym o pieniądze zwróciliby się do ratusza inni płatnicy podatku od nieruchomości. Będzie natomiast izba wytrzeźwień. W tej sprawie zaawansowane są już rozmowy z organizacją pozarządową, która jest gotowa poprowadzić taką placówkę, czym odciąży szpitalny oddział ratunkowy.