PiS krytykuje pomysły prezydenta Grudziądza na ratowanie finansów miasta
Grudziądzcy politycy Prawa i Sprawiedliwości są oburzeni i zaniepokojeni pomysłem wyprzedaży miejskiego majątku. W planach obecnych władz Grudziądza jest sprzedaż udziałów w kilku miejskich spółkach.
Przedstawiciele PiS zorganizowali konferencję w tej sprawie.
- Jest to pomysł na hurtową wyprzedaż całego majątku komunalnego. W uchwałach, które w trybie pilnym ma podjąć w środę rada miejska nie ma podstawowych dokumentów i analiz, nie ma procedur prawnych, umów i projektów statutów, analiz ekonomicznych, nie ma wycen - powiedział radny Andrzej Wiśniewski.
- Sytuacja jest poważna. Chodzi o setki milionów złotych, chodzi o miliardowy majątek miasta. Apelujemy, aby na tej sesji nie podejmować uchwał które proponuje prezydent - dodał senator Andrzej Mioduszewski.
- Tak strategiczną decyzję o wyprzedaży majątku komunalnego nie może podejmować tylko i wyłącznie prezydent czy też nawet sama rada, ale w tej kwestii powinni wypowiedzieć się mieszkańcy Grudziądza - argumentował radny Sławomir Szymański.
- Nikt nie mówi o tym jak będą te zobowiązania spłacane. Jeżeli nie będziemy mieć spółek zostaje spłata poprzez nas - grudziądzan - dodała posłanka Marzenna Drab.
O sprzedaży udziałów w miejskich spółkach radni mają zdecydować podczas najbliższej sesji grudziądzkiej rady miasta.