Nie ma dymu bez ognia, chyba że chodzi o ćwiczenia. Ostatnio „płonęły” Młyny Rothera [wideo]
Przyszły Park Kultury, od 273 dni przechodzi kapitalny remont, i to remont beż żadnego wypadku na placu budowy. Budynek ma nietypową bryłę, wprost idealną do ćwiczeń ratowniczych. W poniedziałek (13.05.) rano pojawili się tam strażacy. Razem z nimi dym...
Młyny są ogromne, mają ponad 150 lat i wciąż są w stanie budowy. Strażacy postanowili wykorzystać te warunki i zainscenizowali zadymienie pochodzące z bliżej nieokreślonego pożaru na terenie obiektu.
Ewakuowali pracowników budowlanych z trzeciego piętra - jednych schodami, innych wysięgnikiem.
O szczegółach działań mówi Sylwester Włoszczyński, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 w Bydgoszczy. - Obiekt jest dla nas bardzo ciekawy, bardzo charakterystyczny, dlatego chcieliśmy w nim poćwiczyć. Powodem naszej interwencji było zadymienie z powodu nieokreślonego pożaru, który odciął drogę ewakuacji kilku pracownikom.
Sprawdziliśmy w jaki sposób, i jak szybko bylibyśmy w stanie pomóc. W akcji wziął udział samochód gaśniczy, drabina mechaniczna. Strażacy pracowali w aparatach chroniących drogi oddechowe. Sprawdzaliśmy okoliczne hydranty, pod katem możliwości pobierania z nich wody. osobom, które tego potrzebowały, służby ratunkowe podały tlen...
Pracownicy przebudowujący Młyny Rothera pracują bez wypadku od...273 dni. Zasad bezpieczeństwa przeciwpożarowego musza przestrzegać niezwykle radykalnie.
- Pracujemy przy drewnie i każdy najmniejszy opiłek metalu może spowodować zapłon - mówią budowlańcy. - Na szczęście, służby reagują niemal błyskawicznie. Zdarzenie zgłosiliśmy o godzinie 9:58, a już o 10:00 strażacy byli na miejscu. Rewelacyjny wynik.
Akcja odbywała się w ramach Tygodnia Bezpieczeństwa, prowadzonego przez firmę przebudowująca młyny, czyli Budimex.