Żeby tylko lanie wody nie skończyło się "laniem"...od policji
Uważajmy, aby tradycja śmigusa - dyngusa nie przerodziła się w chuligańskie wybryki - ostrzegają kujawsko-pomorscy policjanci. Za przekroczenie granic w "lany poniedziałek" grożą poważne konsekwencje.
Policja przypomina, że w przypadku oblewania osób, które sobie tego nie życzą, czy pojazdów w ruchu, popełniamy wykroczenie.
- Sprawca ponosi konsekwencje takiego czynu - mówi st. asp. Piotr Duziak, z zespołu prasowego KWP Bydgoszcz. - W grę wchodzi ukaranie mandatem bądź skierowanie wniosku do sądu. Jeżeli skutkiem celowego oblania jest zabrudzenie lub zniszczenie odzieży bądź uszkodzenie innego imienia, osoba pokrzywdzona może złożyć wniosek o ściganie sprawcy wykroczenia oraz żądać zwrotu kosztów związanych z poniesionymi stratami.