Lewica Razem walczy o europejską płacę minimalną. "Nie chcemy być gorsi"
Wprowadzenie europejskiej płacy minimalnej i powołanie europejskiej inspekcji pracy - zapowiedziała Lewica Razem, która w Toruniu rozpoczęła kampanię wyborczą w województwie kujawsko-pomorskim.
Do Parlamentu Europejskiego startuje wspólnie z Ruchem Sprawiedliwości Społecznej i Unią Pracy. - To jest bardzo silne połączenie. Łączą nas wartości, a nie chęć odsunięcia PiS-u od władzy - mówi Marcelina Zawisza z zarządu krajowego Partii Razem. - Nasi kandydaci i kandydatki za chwilę będą mówić o dostępie do ochrony zdrowia, o programach mieszkaniowych, które Unia Europejska może stworzyć czy o sytuacji pracowników w całej Unii Europejskiej, a szczególnie w Polsce. Będą też zwracać uwagę na dyskryminację i problemy, które mamy jako Polki i Polacy w Europie. Najważniejszy dla nas - dla partii Razem, Ruchu Sprawiedliwości Społecznej oraz Unii Pracy jest człowiek w Europie - tak, żebyśmy nie musieli być Europą drugiej jakości, Europą gorszą.
- Jednym z naszych sztandarowych postulatów są wyższe płace i o to będziemy walczyć, kiedy wejdziemy do Parlamentu Europejskiego - dodaje Paulina Matysiak. - Polskie pielęgniarki, nauczyciele, pracownicy handlu i usług pracują dłużej i równie wydajnie jak ich zachodni koledzy i koleżanki, natomiast nie zarabiają na poziomie na poziomie europejskim. Ich płace są niższe często pięcio-sześciokrotnie. To niesprawiedliwe i stąd postulat wprowadzenia europejskiej płacy minimalnej - o to będziemy walczyć w Europarlamencie - dodaje.
Razem powołuje się na ostatnie badania, w których ugrupowanie może liczyć na 4-5 procent poparcia.