Wolontariusze już zdali na piątkę. Pierwsza bitwa o egzamin gimnazjalny wygrana
To był sprawdzian z organizacji...tak można powiedzieć o dzisiejszym egzaminie gimnazjalnym. Niemal wszystkie szkoły w regionie go przeprowadziły. Nie udało się to tylko - częściowo - w Podwiesku pod Chełmnem.
Podczas popołudniowego briefingu wojewoda Mikołaj Bogdanowicz podziękował wszystkim, którzy zaangażowali się w pomoc przy organizacji testu. Do pracy w komisjach nadzorujących zgłosiło się czterystu wolontariuszy. Około stu zasiadło w komisjach.
- Jeszcze we wtorek po południu mieliśmy informacje, że w około 120 placówkach dyrektorzy mają problem ze skompletowaniem składów komisji. Tymczasem okazało się, że ostatecznie szkoły wsparło czterystu wolontariuszy. Byli to m.in. emeryci, nauczyciele ze szkół niepublicznych, nauczyciele z uprawnieniami, którzy już nie uprawiają tego zawodu, a także pracownicy różnych służb, którzy mają uprawnienia pedagogiczne. Bardzo im dziękujemy - mówił wojewoda Mikołaj Bogdanowicz.
Tymczasem w Podwiesku odbyła się tylko jedna, druga cześć egzaminu, mimo, że byli chętni do zasiadania w komisji egzaminacyjnej. Dlaczego?
- Zostali wysłani do pani dyrektor strażacy z Chełmna, którzy mieli pomóc w przeprowadzeniu egzaminu. Niestety, pani dyrektor ich nie przyjęła. Nie była na bieżąco z pewnymi przepisami prawa. Nie udało się nam dojść do porozumienia, więc pojechałam z panią wizytator do Podwieska po to, żeby pomóc dzieciom w drugiej części egzaminu - relacjonowała Maria Mazurkiewicz, wicekurator kujawsko - pomorski.
Pierwszą część egzaminu młodzież z Podwieska napisze 3 czerwca.