Pięciu nauczycieli z "Elektronika" prowadzi lekcje
Są w regionie szkoły, w których mimo strajku, zajęcia się odbywają. Do tej grupy należy między innymi Zespół Szkół Elektronicznych w Bydgoszczy. Powód? Głównie przekonania religijne.
- Pięciu nauczycieli przyszło normalnie do pracy, dlatego zdecydowaliśmy się prowadzić zajęcia - mówi Roman Wojciechowski, dyrektor Zespołu Szkół Elektronicznych.
- Dla niewielkiej części młodzieży organizujemy lekcje dlatego, że niektórzy nauczyciele, nie przystąpili do akcji strajkowej. Wynika to z przekonań religijnych. Dwóch nauczycieli jest świadkami Jehowy, więc nie mogą brać udziału w tego typu akcjach. W tym gronie jest także dwóch katechetów i jedna nauczycielka z własnymi przekonaniami.
Uczniowie są zdezorientowani: - Mamy cztery godziny urządzeń techniki komputerowej, od godziny 7.10. Informacje docierają do nas najczęściej z opóźnieniem, albo w ogóle ich nie ma. Wielu uczniów mieszka w internacie, przyjechali m.in. z Cekcyna, czyli musieli wyjechać o 3 nad ranem, żeby zdążyć na lekcje. Internat jest zamknięty, więc ci uczniowie nie mają nawet gdzie spać... - mówili naszemu reporterowi.
Dyrektor zadeklarował, że jeżeli uczeń w związku ze strajkiem miał problem z dotarciem do szkoły nieobecność będzie usprawiedliwiona. Prosi również o sprawdzanie e-dziennika na bieżąco, bo sytuacja dynamicznie się zmienia.