Prezes NIK odniósł się do norm bezpieczeństwa w kujawsko-pomorskich szpitalach
Opinie Sanepidu ws. norm bezpieczeństwa w szpitalach powinny być obowiązkowe, a nie jak obecnie tylko zalecane - powiedział 18 marca w Toruniu Krzysztof Kwiatkowski, prezes Najwyższej Izby Kontroli dodając, że w województwie kujawsko-pomorskim normy spełnia 3 na 7 szpitali, co jest 2. wynikiem w kraju.
Krzysztof Kwiatkowski uczestniczył w pierwszym dniu obrad forum gospodarczego Welconomy Forum in Toruń. Podczas konferencji prasowej zaprezentował wyniki kontroli w zakresie dostosowania szpitali w województwie kujawsko-pomorskim do norm zapewniających bezpieczeństwo pacjentów.
Prezes NIK podkreślił, że program inwestycyjny przyjęty w regionie w 2009 roku spowodował, że podwyższono standard usług medycznych w szpitalach podległych samorządowi województwa. Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła, że określone w programie zadania wykonano w niespełna 70 procentach, a wydatki przekroczono o 15 procent. Na koniec 2017 roku 4 z 7 szpitali nie spełniało norm ogólnoprzestrzennych, sanitarnych i instalacyjnych, a Szpital Zespolony w Toruniu nie zwrócił się do Sanepidu o taką opinię.
"Na dzień 31 grudnia 2017 roku 3 z 7 szpitali w województwie kujawsko-pomorskim spełniały wszelkie normy. Plasuje to Kujawsko-Pomorskie na drugim miejscu w kraju pod względem udziału dostosowanych szpitali wojewódzkich, bo stanowi to 43 procent ogółu podległych samorządowi województwa placówek. Na pierwszym miejscu w kraju jest województwo podlaskie, ale ono było w lepszej sytuacji niż kujawsko-pomorskie w momencie rozpoczynania takiego programu. Można powiedzieć, że ten region w zakresie faktycznie wykonanych prac plasuje się na pierwszy miejscu w Polsce" - mówił w Toruniu Krzysztof Kwiatkowski.
Szef Najwyższej Izby Kontroli podkreślił, że po tej kontroli jego instytucja kieruje do ministra zdrowia wnioski dotyczące wprowadzenia obowiązku, a nie tylko możliwości występowania do inspekcji sanitarnej z wnioskiem o opinię o wpływie niespełniania wymagań ogólnoprzestrzennych, sanitarnych i instalacyjnych na bezpieczeństwo pacjentów. Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli, powinny także powstać przepisy określające jednolite zasady wydawania takich opinii.
Najwyższa Izba Kontroli skierowała także m.in. wniosek do dyrektora Szpitala Zespolonego w Toruniu w sprawie podjęcia działań zmierzających do niezwłocznego uzyskania opinii Sanepidu. Ten szpital znajduje się obecnie w trakcie gruntownej modernizacji, która potrwa jeszcze kilka lat.
"Szpital mówi tak: jesteśmy w trakcie realizacji inwestycji i wystąpimy o opinie Państwowej Inspekcji Sanitarnej po jej zakończeniu. Co to oznacza? Dzisiaj w szpitalu coś mogłoby zagrażać życiu lub zdrowiu pacjentów? Oczywiście, że nie. Uważamy więc, że realizacja inwestycji nie zwalnia szpitala z tego, żeby standard, wymogi i sposób jego funkcjonowania, nawet w okresie przejściowym, były takie, że mamy gwarancję, że nie zagraża to bezpieczeństwu pacjentów. Taką gwarancją daje tylko niezależna opinia zewnętrznego podmiotu, a taką w Polsce wydaje Sanepid" - podkreślił Kwiatkowski. (PAP)
- Liczne przecieki, pęknięcia i zawilgocenia wykryli inspektorzy Najwyższej Izby Kontroli w budynku lądowiska Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Włocławku - poinformował w Toruniu prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski.
Najwięcej w Polsce na modernizację szpitali wydaje samorząd województwa kujawsko-pomorskiego. W szpitalach wojewódzkich wykonano 56 zadań o wartości ponad 440 ml złotych.