Odpowiedzą za "rodzinny skok" na SKOK Kujawiak
Pochodzące z Kujaw i Pomorza małżeństwo i ich córka zostały oskarżone przez Prokuraturę Regionalną w Gdańsku o wyłudzenie ze SKOK Kujawiak ośmiu pożyczek wartych w sumie ponad 3 mln złotych. Kasa ta w 2016 roku ogłosiła upadłość.
O skierowaniu do Sądu Okręgowego we Włocławku aktu oskarżenia przeciwko trzem członkom rodziny poinformował 18 marca Maciej Załęski, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Gdańsku.
- Oskarżeni to liczący po 51 lat małżonkowie i ich 27-letnia córka mieszkający w powiecie golubsko–dobrzyńskim - wyjaśnił Maciej Załęski. Oskarżono ich o to, że w latach 2014–2015 wyłudzili ze Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo Kredytowej (SKOK) Kujawiak osiem pożyczek opiewających w sumie na 3 mln i 90 tys. zł.
Prokuratura zarzuciła im też, że ubiegając się o kredyty sfałszowali dokumentację "poświadczając w niej nieprawdę dotyczącą ruchomości mających stanowić zabezpieczenie spłaty zaciąganych pożyczek".
Maciej Załęski wyjaśnił, że fałszerstwo związane było m.in. z zawieraniem umów przewłaszczenia maszyn rolniczych.
Rzecznik Prokuratury Regionalnej w Gdańsku poinformował, że oskarżonym zarzucono popełnienie 17 przestępstw na szkodę SKOK Kujawiak. Przesłuchiwani przez prokuratorów złożyli obszerne wyjaśnienia. Nie przyznali się do winy i zaprzeczyli, jakoby mieli zamiar nie spłacić zaciąganych pożyczek. Oskarżonym grozi do 10 lat więzienia.
Na ślad przestępstwa Prokuratura Regionalna w Gdańsku natrafiła, prowadząc śledztwo dotyczące niegospodarności i wyrządzenia mieniu SKOK Kujawiak szkody majątkowej w wielkich rozmiarach. W postępowaniu tym są badane działania osób kierujących tą Kasą w latach 2010–2015.
W marcu 2018 ub.r. prokuratura skierowała już do Sądu Rejonowego we Włocławku akt oskarżenia dotyczący m.in. prezesa zarządu tej Kasy. Mężczyzna został oskarżony o czterokrotne przyjęcie korzyści majątkowych w łącznej wysokości ponad 1 mln złotych w zamian za udzielanie pożyczek wbrew kryteriom przyjętym przez SKOK Kujawiak, w tym bez niezbędnych zabezpieczeń majątkowych. Zdaniem prokuratorów, działając w ten sposób, wyrządził kierowanemu przez siebie podmiotowi szkodę w wysokości 2 mln złotych.
Tym samym aktem oskarżenia objęty został też adwokat, który w przeszłości prowadził obsługę prawną SKOK Kujawiak. Prokuratura oskarżyła go o pomocnictwo we wręczeniu łapówki: miał negocjować z pożyczkobiorcą w imieniu jednego z członków zarządu SKOK Kujawiak wysokość łapówki i uczestniczyć w jej przekazaniu.
Śledztwo, w którym badane są nieprawidłowości w działalności SKOK Kujawiak, zostało wszczęte w 2016 r. po zawiadomieniu złożonym przez zarządcę komisarycznego tej upadłej w 2016 r. Kasy. (PAP)