Protest OZZL w Warszawie po wyborach do PE - ustalił zarząd związku w Bydgoszczy
Po wyborach do Parlamentu Europejskiego w Warszawie odbędzie się manifestacja Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, która ma zwrócić uwagę na sytuację dotyczącą opieki zdrowotnej - zdecydował w piątek w Bydgoszczy zarząd OZZL.
Konkretny termin manifestacji, która ma mieć charakter ogólnopolski, nie został jeszcze ustalony.
- Naszym zdaniem opieka zdrowotna nie jest przedmiotem zbyt wielkiej troski rządzących. Przedstawione zapowiedzi podwyższenia nakładów i poprawy dostępności pacjentów do usług medycznych w istocie nie są realizowane. Pacjenci nie czują poprawy, kolejki zgodnie z oficjalnymi raportami rosną, a nie maleją. Dyrektorzy szpitali twierdzą, że brakuje im pieniędzy bezpośrednio na codzienne funkcjonowanie. Niektórzy po raz pierwszy od dłuższego czasu znacznie się zadłużyli - powiedział PAP przewodniczący OZZL Krzysztof Bukiel.
Zaznaczył, że ochrona zdrowia jest chyba najbardziej zaniedbaną dziedziną, przy "pewnej nonszalancji rządzących w wydawaniu pieniędzy publicznych na inne cele". Dodał, że obywatele w różnych sondażach wskazują, że jest to sprawa, którą rząd powinien zająć się jako pierwszą.
Bukiel podkreślił, że celem planowanej manifestacji jest zwrócenie uwagi, że opieka zdrowotna jest bardzo zaniedbana.
- Rząd tak naprawdę nie ma żadnego pomysłu na opiekę zdrowotną. Minister zdrowia Łukasz Szumowski zapowiedział ogólnonarodową debatę, która się odbywa. Według tego co minister mówił debata miała być poświęcona nakreśleniu pewnych zmian, np. czy będzie system ubezpieczeniowy, czy będzie system budżetowy, jakie będą nakłady, czy wszystko będzie bezpłatne, czy będzie jakieś współpłacenie, w jaki sposób będą wynagradzane szpitale i jak będą wynagradzani pracownicy. Na ten temat w ogóle się nie mówi, a mówi się o rzeczach, które są jakby drugoplanowe - ocenił szef OZZL.
Bukiel wyjaśnił, że zdecydowano o organizacji manifestacji po wyborach do PE aby nie sprawiać wrażenia, że protest na kontekst polityczny, a związek chce kogoś osłabić czy chce kogoś wzmocnić. Wskazał, że wybrano późniejszy termin, bo będzie to okres przed krajowymi wyborami parlamentarnymi, gdy partie będą przedstawiać programy i będą mogły wypowiedzieć się w sprawie opieki zdrowotnej.
"Obecnie, jeśli chodzi o rząd, to nie ma spójnej, konkretnej wizji opieki zdrowotnej, a inne partie (opozycyjne) tym się nie zajmą w ogóle. Mamy tematy zupełnie abstrakcyjne, a nie konkrety dotyczące ochrony zdrowia" - dodał szef OZZL. (PAP)