Wykaz bez nazw szpitali. Rożnica zdań między fundacją a oddziałem NFZ
Spór na linii Fundacja Pro Prawo do Życia - Kujawsko-Pomorski Oddział Wojewódzki Narodowego Funduszu Zdrowia. Chodzi o zakres udzielonej informacji. Fundacja w trybie udostępnienia informacji publicznej wystąpiła do NFZ o wykaz kujawsko-pomorskich szpitali i liczbę przeprowadzonych w nich aborcji. Fundusz odpowiedział, ale bez wykazu konkretnych placówek. WSA nakazał NFZ ponowne rozpatrzenie wniosku Fundacji. Fundusz może się jeszcze odwołać.
- Zamiast nazw szpitali była legenda - szpital nr 1, szpital nr 2. Nazwy szpitali zostały zatajone, a ta informacja jest niezbędna, aby kontrolować przepływ publicznych pieniędzy. Dane rozliczeniowe z NFZ porównujemy z danymi, które otrzymujemy od szpitali. Pokazują się spore różnice. Jeśli NFZ przygotował jakąś legendę do zestawienia, to ona również jest informacją publiczną, jest jawna i powinna zostać udostępniona. NFZ to nie jest prywatna firma - argumentuje Adam Kulpiński z Fundacji Pro Prawo do Życia.
Podanie nazw szpitali było w tym przypadku bezzasadne - ocenia Kujawsko-Pomorski Wojewódzki Oddział NFZ w Bydgoszczy.
- Informacja, o którą prosiła Fundacja dotycząca nazw poszczególnych placówek miała charakter informacji przetworzonej. Tak stanowi litera prawa. W opinii naszego zespołu radców prawnych Fundacja nie uprawdopodobniła, iż podanie nazw placówek miałoby istotny interes publiczny - odpowiada Barbara Nawrocka rzeczniczka oddziału NFZ w Bydgoszczy.
Z odmową podania przez NFZ wykazu konkretnych szpitali, w których dokonywane są zabiegi usuwania ciąży Fundacja spotkała się tylko w Kujawsko-Pomorskiem. Fundacja złożyła skargę do sądu, a ten nakazał Oddziałowi NFZ w Bydgoszczy ponowne rozpatrzenie wniosku Fundacji Pro Prawo do Życia o udostępnienie informacji publicznej.
Kujawsko-Pomorski Oddział Wojewódzki NFZ wystąpił o pisemne uzasadnienie wyroku i je otrzymał. Ma 30 dni, by złożyć skargę do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Trwa analiza dokumentów.