Z dziećmi trzeba rozmawiać i poświęcać im czas. Tablet czy smartfon? Tak, tylko mądrze!
Korzystanie z komputera, internetu i telefonu komórkowego nie jest złe, ale trzeba to robić mądrze - o współczesnych zagrożeniach rozmawiają w Bydgoszczy uczestnicy ogólnopolskiego sympozjum pod hasłem "Dzieci i młodzież w zagrożeniu. Fonoholizm. Pornografia".
W Urzędzie Wojewódzkim spotkali się m.in. nauczyciele, katecheci, rodzice i samorządowcy.
Jak podkreśla Małgorzata Więczkowska, medioznawca i pedagog, ponad 45 proc. młodzieży stara się mieć telefon zawsze przy sobie, nawet gdy kładzie się spać i wstaje z łóżka.
- Dzieci zbyt dużo przebywają w wirtualnej rzeczywistości. Badania pokazują, że coraz młodsze dzieci coraz więcej czasu korzystają z nowych mediów i później jest z tego dużo problemów. Szczególnie jeżeli chodzi o małe dzieci rozwój mowy i rozwój intelektualny. Myślę, że należałoby w domu stworzyć takie strefy wolne od mediów - na pewno czas posiłków, sypialnia. To narzędzia, które mają nam służyć, ale nie mogą nami zawładnąć - powiedziała Małgorzata Więczkowska.
- Te urządzenia nie są złe, ale musimy z nich w sposób mądry korzystać. Dzieci nie są w stanie kontrolować siebie i nie są w stanie zawsze mądrze i dobrze z nich korzystać. Dlatego my - rodzice, powinniśmy na ten temat z dziećmi rozmawiać, nie tylko zabraniać, ale rozmawiać i poświęcać im czas - dodała Mirosława Chmielewicz z Centralnej Diakonii Społecznej.
Organizatorem sympozjum jest Diakonia Społeczna Ruchu Światło-Życie i Fundacja Światło-Życie.