Empatia wobec pasażerów też ważna. Czasem chodzi tylko o otwarcie drzwi
Na problem samodzielnego otwierania drzwi w bydgoskich autobusach i tramwajach przez osoby starsze i niedołężne zwrócili uwagę słuchacze "Popołudnia z nami". - Uczulimy kierowców i motorniczych - deklaruje przedstawiciel MZK.
Słuchacze podawali na antenie przykłady sytuacji, kiedy seniorzy, osoby mniej sprawne lub po prostu obładowane zakupami nie były w stanie same otworzyć sobie drzwi tramwaju czy autobusu. Zdarzało się, że kierowca czy motorniczy nie zareagował i zdezorientowany pasażer został na przystanku.
Samodzielne otwieranie drzwi przez pasażerów ma przeciwdziałać wychłodzeniu wnętrza pojazdu lub zminimalizowaniu wpuszczania gorącego powietrza przy uruchomionej klimatyzacji.
- Oczywiście nie powinno być problemu, by kierowca czy motorniczy pomógł i otworzył drzwi, gdy widzi starszą lub niedołężną osobę, która sobie nie radzi. Potraktujemy poważnie te sygnały i przypomnimy o tym. Empatia wobec pasażera jest bardzo ważnym elementem również naszych wewnętrznych szkoleń, niemniej przypomnimy to wszystkim - powiedział Paweł Czyrny, dyrektor zarządzający w MZK Bydgoszczy.
- Z drugiej strony bardzo prosimy pasażerów, którzy mają trudności, przede wszystkim z poruszaniem się, aby ułatwili zadanie kierowcy i żeby wsiadali pierwszymi lub drugimi drzwiami, bo wtedy są najbardziej dla niego widoczni - dodał Paweł Czyrny.