Sprawa zabójstwa w Toruniu. Kolejna rozprawa
Traktowała Arka jak brata - zeznała dziś w sądzie siostra Tatiany W., brutalnie zamordowanej w grudniu 2017 roku przy ulicy Czarlińskiego w Toruniu.
W Sądzie Okręgowym odbyła się dziś druga rozprawa w tej sprawie. Oprócz Arkadiusza K. o morderstwo oskarżony jest również Dawid P. Tylko pierwszy przyznał się do winy. Tatiana W. miała rozbić jego związek.
Siostra ofiary twierdzi, że zabić kazała Magdalena K., która również zasiada na ławie oskarżonych.
- Wiele opowiadała mi o Arku, że to dobry człowiek, że jej pomaga. Traktowała go jak brata. Wiedziała, że dziewczyna z którą jest nie jest z nim szczera, bo jednocześnie, spotykając się z Arkiem, spotykała się z kimś innym. Może dawała mu jakieś sygnały, że coś jest nie w porządku. Dlatego jak dowiedziałam się prawdy to nie byłam w stanie uwierzyć w to wszystko - zeznała siostra Tatiany W.
Prokuratura powiązała też Magdalenę K. z morderstwem w lesie pod Kopaninem z 2005 roku, gdzie zginął jej ówczesny partner. Zabójcy zostali już skazani, według ustaleń śledczych namówiła ich właśnie Magdalena K. Kobieta zaprzecza, że tak było. Siostra Tatiany W. powiedziała dziś, że obie zbrodnie łączy brutalność.
W sądzie zeznawała też córka zamordowanej, która w czasie zbrodni nie mieszkała już z matką.