Bydgoska Rada Seniorów chce "wypędzić" emerytów z domu
Pierwsze posiedzenie nowej Rady Seniorów odbyło się w Bydgoszczy. Ma być to organ doradczy i opiniodawczy dla władz miasta w sprawach dotyczących seniorów.
- W radzie zasiada 20 osób z rożnych środowisk. Mamy 12 osób, które są przedstawicielami środowisk związanych z polityką senioralną, różnych organizacji pozarządowych, uniwersytetów trzeciego wieku. Oprócz nich czworo radnych i 4 osoby, które są przedstawicielami prezydenta Bydgoszczy. Sądzimy, że taki szeroki skład Bydgoskiej Rady Seniorów pozwoli nam na rozwiązywanie różnych problemów, na wsparcie merytoryczne - powiedziała zastępca prezydenta Bydgoszczy, Iwona Waszkiewicz.
- W Bydgoszczy jest ponad 80 tys. mieszkańców powyżej 60. roku życia. Aktywizacja dotyczy jednego procenta - powiedział Konrad Kaniecki, członek rady.
Rada Seniorów ma za zadanie przede wszystkim zgłaszać uwagi do projektów władz miasta dotyczących seniorów, ale także integrować osoby starsze, budować ich pozytywny wizerunek, popularyzować różnego rodzaju aktywności oraz upowszechniać wiedzę o potrzebach i prawach ludzi starszych. Kadencja Bydgoskiej Rady Seniorów potrwa 5 lat.
Polityka senioralna w Bydgoszczy jest również realizowana poprzez między innymi przez Bydgoską Kopertę Życia, Bydgoską Kartę Seniora, Bransoletkę życia czy program „Złota Rączka”.