Klasa patronacka Auchan w "handlówce". Co zyskają uczniowie?
Edukacja w parze z biznesem. W Zespole Szkół Handlowych w Bydgoszczy ma powstać klasa patronacka Auchan. Uczniowie pod okiem fachowców będą się uczyć zawodu.
Funkcjonowanie klasy patronackiej jest korzystne dla każdej ze stron. Szkoła zyskuje wsparcie w procesie kształcenia, młodzież ma lepsze perspektywy na znalezienie pracy, a firmy mogą liczyć na kompetentnych pracowników.
- Coraz częściej biznes współpracuje ze szkołami - przyznaje Elżbieta Wiewióra, szefowa wydziału edukacji i sportu bydgoskiego ratusza. - Mamy klasy patronackie zarówno w liceach ogólnokształcących, ale i w szkołach zawodowych, a szczególnie w technikach. Patronem np. klasy informatycznej w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 2 jest firma Atos. Jej pracownicy prowadzą zajęcia dla uczniów. Przedsiębiorcy również fundują stypendia. Zespół Szkół nr 1, w skład którego wchodzi m.in. technikum fryzjerskie ma taką umowę patronacką z firmą "Fale, Loki, Koki" - dodaje.
Umowy patronackie mają podpisane także m.in. Zespół Szkół Mechanicznych nr 1, Zespół Szkół Drzewnych, Zespół Szkół Chemicznych czy Zespół Szkół Budowlanych. Kolejna klasa patronacka ma powstać w Zespole Szkół Handlowych.
- Dotychczas takiej klasy nie mieliśmy. Szkoła podpisała umowę z Auchan, dotyczącą klasy patronackiej w zawodzie "sprzedawca" - mówi Alina Mazur, dyrektor ZSH. - Może się wydawać, że sprzedawcą może być każdy, ale dobre i szanujące się firmy potrzebują wykwalifikowanego pracownika, który ma dużo więcej umiejętności i kompetencji.
Klasa patronacka oznacza dla młodzieży m.in. praktyki w firmach, naukę pod okiem doświadczonych pracowników, stypendia i nagrody. Czy taka klasa zostanie uruchomiona w "handlówce", zależy od zainteresowania. - Z tym może być problem, bo uczniowie - mimo zachęt - wciąż niechętnie wybierają szkoły branżowe - mówi dyrektor ZSH.