Dwóch mieszkańców Bydgoszczy oskarżonych o rozbój w Czersku
Prokuratura Rejonowa w Chojnicach skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 40-letniemu Miłoszowi S. i 41-letniemu Piotrowi M. z Bydgoszczy. Mężczyźni mieli dokonać rozboju na dwojgu mieszkańcach Czerska, pobić swoje ofiary, skrępować i ukraść z ich domu 48 tys. euro i 18 tys. zł.
W lipcu 2018 r. Miłosz S. i Piotr M. weszli do domu emerytów Danuty K. i Edwarda W. w Czersku pod pretekstem kupna bryczki. Mężczyźni pobili parę, skrępowali i ukradli 48 tys. euro i 18 tys. zł.
Chojnicka prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Miłoszowi S. i Piotrowi M. Poinformował o tym rzecznik Prokuratury Okręgowej w Słupsku Paweł Wnuk.
Za rozbój oskarżonym grozi kara pozbawienia wolności od 2 do 12 lat. Obaj byli wcześniej wielokrotnie karani.
Mężczyźni są areszcie. Na poczet przyszłych kar zabezpieczono ich majątek na łączną kwotę ponad 86 tys. zł.
Jak poinformował Wnuk, zarówno Piotr M. jak i Miłosz S. przesłuchani w charakterze podejrzanych przyznali się do popełnienia zarzucanego im przestępstwa. "Obaj jednak zaprzeczyli, by stosowali przemoc wobec pokrzywdzonych, w tym by bili po całym ciele Edwarda W." – poinformował Wnuk.
Z ustaleń śledztwa wynika, że oskarżeni bili swoje ofiary pięściami po całym ciele, w tym po głowie poruszającego się o kulach Edwarda W. Skrępowali emerytów taśmą klejącą i plastykowymi opaskami, zakleili im usta.
Jak ustalili śledczy, oskarżeni przed dokonaniem rozboju obserwowali dom pokrzywdzonych.
Piotr M. i Miłosz S. zostali zatrzymani przez policję w jednym z hoteli w Świnoujściu trzy dni po popełnionym przestępstwie. Odzyskano część skradzionych pieniędzy – nieco ponad 25 tys. euro i 16 tys. zł. Zabezpieczono dowody rzeczowe, w tym kominiarkę oraz telefony komórkowe, które oskarżeni mieli przy sobie w dniu napadu.(PAP)