Milena Kindziuk w Bydgoszczy: Śmierć ks. Popiełuszki nie była dziełem przypadku
- Jest mało prawdopodobne, że ks. Jerzy Popiełuszko był torturowany w bunkrach w Kazuniu i zmarł dopiero 25 października - dowodziła dr Milena Kindziuk, autorka biografii ks. Jerzego podczas wykładu w Bydgoszczy.
Dr Milena Kindziuk to pracownik naukowy z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, autorka najobszerniejszej jak dotąd biografii ks. Jerzego Popiełuszki, wydanej w 2018 r.
Zamordowanie ks. Popiełuszki to był wybryk funkcjonariuszy czy owoc systemu, który wtedy w Polsce panował i w konsekwencji stanu wojennego? - pytał Michał Jędryka.
- Ks. Jerzy jest ogłoszony męczennikiem za wiarę, a jego męczeństwo jest związane z tymi wartościami, za które ginie męczennik, więc w przypadku ks. Jerzego - to też prawda, wolność, walka o prawdę i o wartości, które wynikają z Ewangelii - mówiła dr Milena Kindziuk. - Ks. Jerzy w trudnym czasie stanu wojennego o tych wartościach mówił. Msze za ojczyznę, które odprawiał miały wymiar patriotyczny, nie tylko religijny. Dla niego ojczyzna była tak samo ważna, jak wiara. Na pewno jego prześladowanie, aresztowanie i ostatecznie męczeńska śmierć nie były dziełem przypadku - dodała.
Mimo, ze dr Kindziuk krytycznie podchodzi do zeznań funkcjonariuszy skazanych w procesie toruńskim, to jednak nie jest zwolenniczką tzw. hipotezy alternatywnej dotyczącej śmierci księdza Jerzego Popiełuszki, zakładającej, że ks. Jerzy był torturowany w bunkrach w Kazuniu i zmarł dopiero 25 października. Hipoteza ta jest zdaniem dr Mileny Kindziuk mało prawdopodobna - dowodziła tego w czasie wieczornego wykładu w bydgoskim Seminarium Duchownym na podstawie wielu odnalezionych dokumentów, ekspertyz i udowodnionych faktów.
Jej zdaniem w świetle dostępnych źródeł udowodniono przekonująco, że Ks. Jerzy Popiełuszko zmarł 19 października i tego dnia jego ciało zostało wrzucone do Wisły.