Bydgoszcz drugim Ciechocinkiem? Senator tężnię widzi ogromną
Senator Jan Rulewski apeluje o wybudowanie dużej, miejskiej tężni w mieście. Ma to być sposób na poprawę jakości powietrza - mówi bydgoski senator.
Jan Rulewski postuluje też o zmianę systemu alimentacyjnego. Wszyscy zgadzają się, że obecny działa źle - mówił senator. Wzorem ma być system funkcjonujący w Danii.
- Tam, w kilkumilionowym państwie sprawność systemu wynosi 80 procent, a zajmuje się tym zaledwie garstka urzędników - mówił senator. W Polsce sprawność systemu alimentacyjnego jest wyjątkowo niska, a zajmuje się nim tysiące urzędników, prawników, czy pracowników więziennictwa...
Jan Rulewski skrytykował również miejską tablicę, jaka zawisła na kamienicy przy Dworcowej 87 - w miejscu, gdzie przed laty zorganizowany został strajk chłopski. "To tandeta" - ocenił senator.
Senator Jan Rulewski wypowiedział się również w kwestii budowy tężni w Bydgoszczy, apelując o wybudowanie jednej, dużej tężni miejskiej w mieście.
- Tężnie muszą być oddalone od ruchu samochodowego i od przemysłowego, gdyż mieszanka solanki - a właściwie mgły, aerozolu, który wytwarza tężnia - ze spalinami, byłaby piorunująca. Wobec tego gdzie ja planuję powstanie miejskiej tężni? Są trzy miejsca, nawet cztery w Bydgoszczy i okolicach, żeby taki tężnie powstały. To nowo budowany park akademicki, druga lokalizacja to Myślęcinek i trzecia lokalizacja to na Babiej Wsi obok hal sportowych "Łuczniczki", "Artego" i "Torbydu". To duży teren, aczkolwiek duży jest ruch samochodowy. Jest jednak przyjemne sąsiedztwo ośrodka i możliwość skorzystania, gdy ludzie będą się udawać na imprezę - mówił senator Jan Rulewski.