Pensja prezydenta taka sama. Na co będzie więcej kasy w Toruniu?
Dyskusję nad przyszłorocznym budżetem rozpoczęli dziś toruńscy radni. O kilkadziesiąt milionów rosną wydatki, deficyt i zadłużenie. Na inwestycje miasto planuje przeznaczyć 341 mln zł.
Są pieniądze na: remont mostu Piłsudskiego i postawienie tymczasowej przeprawy przez Wisłę, świadczenia na rzecz dzieci niepełnosprawnych czy poszerzenie darmowego Wi-Fi dla turystów i mieszkańców.
- Zaplanowaliśmy wiele pieniędzy na konsultacje społeczne i na informatyzację urzędu. Mamy przewidziany zakup systemu kolejkowego, więc wreszcie mieszkańcy będa mogli się zapisać np. do wydziału spraw administracyjnych za pośrednictwem Internetu - tak, jak kupuje się bilet do kina - zapowiada Magdalena Flisykowska-Kacprowicz, skarbnik miasta.
Deficyt na koniec 2019 roku miasto szacuje na 154 mln zł, a zadłużenie na 1 mld 93 mln zł. Budżet na 2019 rok radni przyjmą na kolejnej sesji. Zdecydowali, że prezydent Michał Zaleski będzie dalej zarabiał 10 tys. 940 zł.