Czy sąd umorzy postępowanie wobec prezesa Toruńskiej Infrastruktury Sportowej?
Toruńska prokuratura wnioskuje do sądu rejonowego o warunkowe umorzenie postępowania wobec prezesa Toruńskiej Infrastruktury Sportowej Przemysława L., który miał dopuścić się posłużenia sfałszowanymi dokumentami w konkursie na to stanowisko – dowiedziała się PAP.
"Prokurator złożył do sądu wniosek o warunkowe umorzenie postępowania. To formuła prawna, która przesądza o tym, że ta osoba dopuściła się tego czynu. Sąd może się przychylić do tego wniosku, bądź nie, i wtedy musi być akt oskarżenia w takiej sprawie" – powiedział PAP prokurator Jarosław Kilkowski z Prokuratury Okręgowej w Toruniu, który w piątek zastępował rzecznika tej instytucji.
Nie potrafił wskazać, jaki będzie okres próby dla Przemysława L. Dodał, że zazwyczaj takie wnioski wiążą się także ze świadczeniem pieniężnym.
Nie przesądził czy prezes nadal będzie mógł pozostać na swoim stanowisku. Przepisy stanowią jednak, że w takim przypadku po okresie próby Przemysław L. będzie formalnie osobą, która nie była karana, a także w okresie jej trwania otrzyma zaświadczenie o niekaralności, co pozwoliłoby mu pozostać na stanowisku.
"Moim zdaniem zależy do od zapisu regulaminu spółki, w którym może być np. stwierdzone, że prezesem nie może być osoba skazana za czyn na szkodę spółki" – mówił prokurator Kilkowski.
Sąd powinien odnieść się do wniosku prokuratury "bez zbędnej zwłoki". "Z reguły podstawą kierowania takiego wniosku jest to, że stopień społecznej szkodliwości czynu nie jest znaczny" – dodał zastępujący rzecznika prokurator.
Zarzut posłużenia się sfałszowanymi dokumentami w konkursie na to stanowisko został postawiony Przemysławowi L. już we wrześniu, ale sprawa ujrzała światło dzienne w środę 28 listopada.
"Do końca tego tygodnia będzie podjęta decyzja w tej sprawie. Zostanie ona na pewno skierowana do sądu. Na dziś nie jestem w stanie powiedzieć, czy będzie to akt oskarżenia, czy forma aktu oskarżenia. Prokurator jest w trakcie wypracowywania tej decyzji, co nastąpi do piątku" – mówił wówczas PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu Andrzej Kukawski.
Potwierdził, że Przemysław L. usłyszał zarzut posłużenia się w procedurze konkursowej sfałszowanymi dokumentami. Za ten czyn groziło mu od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Przemysław L. jest prezesem TIS od lutego. Ta spółka miejska zarządza m.in. Areną Toruń – halą sportową, gdzie organizowane są m.in. międzynarodowe mityngi lekkoatletyczne, a w 2021 roku odbędą się Halowe Mistrzostwa Europy w LA.
Zdaniem prokuratury, w postępowaniu konkursowym miał posłużyć się sfałszowanymi dokumentami z Polskiej Ligi Koszykówki. Zawiadomienie w tej sprawie złożyła ta organizacja. W sprawie chodzi o konieczny wymóg konkursowy odnośnie odpowiedniego stażu w zakresie zarządzania ludźmi.
L. nadal pełni obowiązki prezesa TIS. Jest także prezesem Kujawsko-Pomorskiego Związku Koszykówki. Jako pierwszy napisał o tym dziennik "Nowości". (PAP)