Uniwersytet Medyczny w Bydgoszczy przepadł w sejmowych komisjach [WIDEO]
Obywatelski projekt ustawy o utworzeniu Uniwersytetu Medycznego w Bydgoszczy trafił dziś pod obrady sejmowych Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży oraz Komisji Zdrowia. I na wniosek toruńskiej posłanki Iwony Michałek z Porozumienia został odrzucony.
Obrady poprzedziła burzliwa dyskusja, podczas której wypowiadali się m.in. przedstawiciele Bydgoszczy i Torunia.
- Merytorycznie cała baza niezbędna do funkcjonowania Uniwersytetu Medycznego w Bydgoszczy znajduje się w Bydgoszczy. Studenci przez całe studia nie jadą do Torunia, bo nie mają po co. Bez problemu można przywrócić stan, który był kiedyś - mówił prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski.
Po prezydencie wystąpił m.in. Maciej Świątkowski, przewodniczący komisji NSZZ "Solidarność" przy Collegium Medicum w Bydgoszczy. - My się w Bydgoszczy nie rozwijamy, powoli stajemy się szkołą zawodową. Wszystkie środki finansowe idą do Torunia, gdzie rozwija się tylko część badawcza - przekonywał.
- O sile miasta już dawno przestało świadczyć istnienie jakiejkolwiek uczelni wyższej i my mamy w Toruniu tego świadomość - mówił Marcin Czyżniewski, przewodniczący Rady Miasta Torunia i rzecznik UMK. - O sile miasta świadczy dobra uczelnia wyższa. Taką jest Uniwersytet Mikołaja Kopernika dla Torunia i dla Bydgoszczy - dodał.
Na wniosek toruńskiej posłanki Iwony Michałek z Porozumienia posłowie głosowali nad odrzuceniem obywatelskiego projektu ustawy z Bydgoszczy. W powtórzonym głosowaniu (podczas pierwszego część urządzeń do oddawania głosów nie działała) wniosek przeszedł - 21 posłów było za, 18 przeciw.
Projekt wróci teraz do Sejmu z negatywną rekomendacją obu komisji.
Pod projektem ustawy w sprawie utworzenia Uniwersytetu Medycznego w Bydgoszczy zebrano trzy lata temu 160 tysięcy podpisów. Sejmowe komisje zajęły się nim po tak długim czasie na wniosek bydgoskiego posła Tomasza Latosa. - Głosy w dyskusji podzieliły się terytorialnie - przedstawiciele Bydgoszczy i sympatyzujący z nami byli za ustawą, a przedstawiciele Torunia i Włocławka przeciw. Teraz pozostaje czekać na rozstrzygnięcie całego Sejmu. Nadzieja umiera ostatnia - napisał poseł Tomasz Latos na swoim profilu na Facebooku po głosowaniu.