Koalicja Obywatelska i PSL zawarły koalicję większościową w kujawsko-pomorskim sejmiku
Koalicja Obywatelska i Polskie Stronnictwo Ludowe zawarły koalicję większościową w sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego - poinformowali w czwartek w Toruniu radni sejmiku z tych ugrupowań. Kandydatem na marszałka będzie zajmujący to stanowisko od 2006 roku Piotr Całbecki (PO).
Dodatkowo pod porozumieniem podpisał się jedyny radny SLD - Stanisław Pawlak.
Przewodniczącym sejmiku ma pozostać Ryszard Bober z PSL. KO, PSL i SLD mają łącznie 19 mandatów w 30-osobowym sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego (14 KO i 4 PSL). PiS ma 11 radnych. Trzech przedstawicieli Koalicji Obywatelskiej z Bydgoszczy i powiatów ościennych nie zaakceptowało koalicji w tym kształcie.
Roman Jasiakiewicz (KO) z Bydgoszczy powiedział dziennikarzom, że "zachłanność PSL-u dotycząca stanowisk przekracza wszelkie granice". Jak mówił, "czy mają 10 radnych czy 4 - to stanowisk chcą dla 6 osób". "To się nie mieści w głowie" - mówił.
"Nie zagłosuję za koalicją w tym kształcie. Bydgoszcz nie ma w zarządzie swoich reprezentantów. Zbigniew Ostrowski, który ma być wicemarszałkiem - przez wiele osób nie jest utożsamiany z Bydgoszczą" - wskazał Jasiakiewicz.
Dopytywany przez dziennikarzy o żądania PSL wyjaśnił, że ta partia chce "wszystkiego co rośnie na świecie, fruwa w powietrzu i pływa w wodzie, a więc wszystkich stanowisk, które są możliwe do wzięcia". "One niewątpliwie będą udziałem PSL-u" - wskazał.
Dodał, że zdaje sobie sprawę z tego, że ta partia w skali kraju straciła 960 tys. wyborców i 107 powiatów, więc "chęć obejmowania stanowisk i zwyczajnej pracy jest ludzka, ale dlaczego to ma się odbywać kosztem PO - tego nie rozumiem" - doprecyzował.
"Nie chcę mieć do czynienia z osobami, które łamią zasady przyzwoitości. Ciekawe jestem jak władze PO spojrzą w oczy mieszkańcom Bydgoszczy, którzy tę partię w ostatnich wyborach poparły. Skandaliczne zachowanie PSL i zachłanność wykraczająca poza zdrowy rozsądek" - ocenił Jasiakiewicz.
Dodał, że w poniedziałek podczas pierwszej sesji sejmiku woj. kujawsko-pomorskiego podtrzyma swoje stanowisko.
Marszałek Całbecki podkreślił, że porozumienie odnosi się zarówno do kwestii personalnych, jak także kwestii merytorycznego sprawowania swoich zadań przez radnych koalicji.
Przewodniczący klubu KO w sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego Robert Malinowski podkreślił, że klub KO liczy w tym momencie 15 członków - i składa się z 14 osób, które kandydowały z list KO, oraz jednego radnego SLD.
"Na dzisiejszym spotkaniu klubu było 13 osób. Zdecydowaną większością przyjęliśmy projekt porozumienia programowego z PSL o dalszej współpracy przez najbliższe 5 lat. Mam nadzieję, że będzie ono tak skutecznie realizowane, jak miało to miejsce do tej pory" - podkreślił Malinowski.
Dopytywany przez dziennikarzy o szczegóły wskazał, że za porozumiem głosowało 10 z 13 obecnych na sali członków klubu KO. Przeciw byli radni Jasiakiewicz, Łukasz Krupa oraz Jarosław Katulski.
"Podjęliśmy decyzję o podpisaniu umowy koalicyjnej. Mamy nadzieję, że będzie ona wypełniona. Cieszymy się na tę współpracę i liczymy, że będzie ona owocna" - powiedziała szefowa klubu PSL Agnieszka Kłopotek.
Domicela Kopaczewska z PO wskazała, że marszałek Całbecki miał upoważnienie zarządu regionu do prowadzenia negocjacji z PSL-em.
"Stuprocentową rekomendację wszystkich członków klubu KO oraz również, jak myślę PSL, na funkcję marszałka otrzymał Piotr Całbecki. Do niego należy wskazywanie pozostałych członków zarządu województwa. Taka propozycja została złożona i również przyjętą przez wszystkich radnych KO. Na stanowisko wicemarszałka z KO wskazany został Zbigniew Ostrowski, a na członka zarządu Sławomir Kopyść" - wskazała.
Poseł PSL Zbigniew Sosnowski dodał, że najważniejsze dla jego partii jest to, żeby w województwie realizowany był program zrównoważonego rozwoju.
"Składam podziękowania dla pana marszałka za dotychczasową współpracę w województwie kujawsko-pomorskim. Realizacja celów była wyśmienita i ukierunkowana na zwykłego obywatela" - ocenił.
Wicemarszałkiem z PSL ma pozostać Dariusz Kurzawa, a członkinią zarządu Aneta Jędrzejewska. (PAP)