Rozpowszechniał pornografię dziecięcą. Prokurator: Jest niepoczytalny
30-letni torunianin podejrzany o rozpowszechnianie przez 9 lat pornografii dziecięcej jest niepoczytalny - ustaliła prokuratura. Wystąpiła do sądu o umorzenie śledztwa i umieszczenie Radosława M. w psychiatrycznym oddziale zamkniętym.
Według śledczych podejrzany od kwietnia 2009 do marca 2018 roku rozpowszechnił przez Internet 6 tysięcy plików zdjęć i wideo zawierających treści pornograficzne z udziałem małoletnich i zwierząt.
- W toku śledztwa nie przyznał się do winy – mówi Andrzej Kukawski, rzecznik prokuratora okręgowego w Toruniu. - Wyjaśnił, że hurtowo ściągał z Internetu różnego rodzaju pornografię tzw. zwykłą, a tylko raz i to przypadkowo pobrał plik z pornografią dziecięcą, ale zaraz go usunął. Prokurator nie dał wiary tym wyjaśnieniom, bo pozostawały one w opozycji do innych zebranych dowodów.
Podejrzany został zbadany przez dwóch biegłych lekarzy psychiatrów. Stwierdzono u niego schizofrenię paranoidalną, a także zaburzenia preferencji seksualnych w postaci pedofilii. Zdaniem biegłych, zachodzi konieczność odbycia przez niego terapii psychiatrycznej w oddziale zamkniętym. Zdecyduje o tym sąd. Osadzony czasie terapii będzie kontrolowany przez biegłych, którzy ocenią czy terapię trzeba przedłużyć, czy mężczyzna ma szanse na powrót do normalnego życia.