Piotr Kujawa: Jesteśmy gotowi do rozmów, bo sytuacja jest poważna
Nawet 1700, czyli ok. 36 proc. kujawsko-pomorskich policjantów może w tej chwili przebywać na zwolnieniu lekarskim. To nieoficjalny protest mundurowych, którzy domagają się m.in. podwyżki płac.
W niektórych komendach powiatowych brakuje połowy obsady - tak jest na przykład w Świeciu. Na niektórych posterunkach pozostali tylko kierownicy i nieliczni policjanci. W Rypinie na zwolnieniach lekarskich jest aż 60 proc. funkcjonariuszy.
"Jesteśmy gotowi do rozmów w każdej chwili, bo sytuacja jest poważna i mamy tego świadomość- powiedział Polskiemu Radiu PiK Piotr Kujawa, przewodniczący zarządu wojewódzkiego NSZZ Policjantów.
Jak zapewnia Monika Chlebicz, rzeczniczka Komendanta Wojewódzkiego Policji w Bydgoszczy, zgłoszenia w sytuacjach zagrażających życiu i zdrowiu są przyjmowane w pierwszej kolejności, ale w przypadku np. drobnych stłuczek samochodowych trzeba będzie czekać znacznie dłużej.