Rafalska: z działalności OHP wynika szansa dla osób z trudnych środowisk
Kluczowe dla mnie jest to, że z działalności Ochotniczych Hufców Pracy wynika szansa dla osób, które wywodzą się ze środowisk czasami trudnych, wykluczonych, a nawet poszkodowanych – powiedziała w piątek w Brodnicy szefowa MRPiPS Elżbieta Rafalska.
"Te osoby czasami mają gorszy dostęp do edukacji bądź z różnych powodów mają trudności z realizacją wyzwań edukacyjnych. Tu przy należytym, specjalistycznym wsparciu mogą się one odnaleźć" – mówiła na konferencji prasowej szefowa resortu rodziny pracy i polityki społecznej.
Dodała, że jej zdaniem ta instytucja jest nowoczesna, gdyż realizuje np. projekty unijne m.in. adresowany do osób do 25. roku życia program "Gwarancje dla młodzieży".
"Dla mnie jako ministra pracy bardzo ważne jest, jaka jest sytuacja ludzi młodych na rynku pracy – nawet przy tak niskim bezrobociu. Zależy mi na tym, żeby te osoby szybko odnajdywały się na rynku pracy. To się znacząco poprawia" – podkreśliła.
Poinformowała, że na koniec sierpnia 2018 było zarejestrowanych jako bezrobotni 250,2 tys. osób do 30. roku życia – w tym 114,9 tys. osób do 25. roku życia. To mniej do tego samego okresu w roku poprzednim o odpowiednio 48 tys. i 26 tys.
Rafalska wskazała, że jej zdaniem OHP rozwijają się na zmieniającym się rynku pracy, profesjonalizują się i mają wysokiej jakości specjalistów, konsultantów oraz doradców zawodowych. "To wszystko jest z korzyścią dla młodych osób" – oceniła.
Wyraziła także zadowolenie z tego, że bezrobocie w woj. kujawsko-pomorskim, gdzie ten problem był przez lata mocno zauważalny, spadło z 13,4 procent w 2015 roku do 8,7 proc. obecnie.
"Mamy dzisiaj inną sytuację na rynku pracy w tym regionie. Osoby młode powinni od najmłodszych lat uczyć się etosu pracy. Inna sytuacja jest, gdy przerwę ma osoba młoda, a inna, gdy przerwa dotyczy długoletniego pracownika. Stąd nasza troska o zatrudnienie i wskaźniki aktywności zawodowej osób młodych oraz tych w wieku 50+" – stwierdziła Rafalska.
Przyznała, że jeżdżąc po różnych regionach, widzi, że te same zadania są w różny sposób realizowane. Oceniła, że w niektórych samorządach odbywa się to gospodarnie i rozsądnie, a czasami tuż za miedzą inaczej.
"Zawsze zadaję sobie wtedy pytanie – od czego to zależy. Bardzo często mówimy: pieniądze, pieniądze, pieniądze. Otóż nie same pieniądze. Ważne są także takie kwestie jak kapitał ludzki. Ludzie są w tym wszystkim niezwykle ważni" – mówiła Rafalska.
Minister rodziny pracy i polityki społecznej, odpowiadając na pytania dziennikarzy, przyznała, że działalność OHP może być jednym z instrumentów pozwalających na zatrzymywanie młodych ludzi w kraju – tych, którzy zastanawiają się na wyjazdem za granicę. "Można wykorzystać potencjał OHP do tego celu. Przy zmieniającym się rynku pracy trzeba szukać także nowych zadań dla instytucji. Jeszcze niedawno mieliśmy rynek pracodawców, a obecnie mamy rynek pracownika. Brakuje dostosowania kwalifikacji. Trzeba robić wszystko, żeby przygotowanie potencjalnych pracowników odpowiadało potrzebom rynku pracy. Mamy też inne rozwiązania i zachęty przygotowywane w nowej ustawie o rynku pracy, które będą otwierały dodatkowe możliwości osobom, które np. po brexicie będą chciały wrócić do Polski lub dadzą szansę na zastanowienie się tym, którzy chcą wyjechać" – wskazała Rafalska.
Wcześniej Rafalska spotkała się w Hufcu Pracy OHP w Brodnicy z kadrą i uczestnikami zajęć. Po południu szefowa resortu rodziny, pracy i polityki społecznej złożyła wizytę w Ośrodku Szkolenia i Wychowania OHP w Grudziądzu. (PAP)