Sporny patron sali w Urzędzie Wojewódzkim w Bydgoszczy
Senator PO Jan Rulewski i inni uczestnicy wydarzeń Bydgoskiego Marca 1981 zaskoczeni patronem sali konferencyjnej Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy. Po remoncie sali znalazła się przed nią tablica z nazwiskiem Aleksandra Schmidta - członka ZSL, przewodniczącego Wojewódzkiej Rady Narodowej w Bydgoszczy w latach 1958-71 i posła kilku kadencji.
Jan Rulewski jest zdziwiony "nobilitowaniem postaci "członka nomenklatury PRL" w tym miejscu.
- Osobiście nie mam nic przeciwko panu Aleksandrowi Schmidtowi, ale nazywanie sali, w której odbywały się dramatyczne wydarzenia, pobito chłopów przez rządzony przez partię chłopską urząd wojewódzki imieniem działacza, który nie przyczynił się do polepszenia sytuacji rolników, a nawet ją pogorszył jest co najmniej niestosowne. To tragifarsa - uważa Jan Rulewski
Rzecznik wojewody kujawsko-pomorskiego Bartłomiej Michałek tłumaczy, że imię nadano dlatego, że sala została zbudowana za kadencji Aleksandra Schmidta. Podkreśla, że potocznie sala była nazywa "schmidtówką".