Tomasz Lenz: najważniejsze inwestycje w Toruniu za rządów PO
Malejąca liczba mieszkańców Torunia, brak dobrej atmosfery do rozwoju biznesu oraz przestarzały tabor MZK i wysokie ceny biletów - to niektóre problemy, na jakie zwrócił uwagę podczas konferencji poseł Tomasz Lenz. Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Torunia podkreślał też, że najważniejsze inwestycje w mieście zostały dokonane za rządów Platformy Obywatelskiej.
- Rząd Donalda Tuska przekazywał środki na budowę hali widowiskowo-sportowej na Bema, nowego mostu imienia generał Zawackiej, dojazdy Szosą Lubicką do autostrady i kilku innych inwestycji. One zostały zakończone w poprzedniej kadencji parlamentu. Chcę zadać pytanie - jakie ważne inwestycje rozpoczęły się bądź skończyły w ostatniej kadencji prezydenta Michała Zaleskiego? Odpowiedź jest prosta - żadne. Dlaczego nie jest realizowana rewitalizacja Bulwaru Filadelfijskiego, tak hucznie zapowiedziana na początku tej kadencji. Tam nie dzieje się nic. Co się dzieje z wielką dziurą na terenie Uniwersamu? W magistracie coś się zatarło, coś stanęło w miejscu - mówił kandydat.
Tomasz Lenz zapowiedział też, że jeśli zostanie prezydentem miasta będzie m.in. zabiegał o jakość życia toruńskich rodzin oraz dbał o seniorów.