Demonstracja antyfaszystowska w Toruniu
"Ludzka rasa jedna rasa, Toruń wolny od nacjonalizmu" - takie hasła można było usłyszeć podczas demonstracji antyfaszystowskiej na toruńskiej Starówce.
Pod pomnikiem Mikołaja Kopernika zebrali się przedstawiciele Partii Razem, "Toruńskich Dziewuch" i Marszu Równości. Ogółem w toruńskiej manifestacji uczestniczyło kilkadziesiąt osób.
- Każdego roku w rocznicę wybuchu wojny światowej spotykamy się i każdego roku właściwie po to samo - żeby przypomnieć o tym, do czego może doprowadzić faszyzm i zwrócić uwagę na to, że jego przejawy, oczywiście na dużo mniejszą skalę, są dalej obecne w życiu społecznym. Widzimy na każdym kroku nacjonalizm, szowinizm, nienawiść wobec obcych, chociażby po stosunku do uchodźców w polskim społeczeństwie. Zresztą ten negatywny stosunek pielęgnowany jest przez obóz rządzący - mówi Michał Musielak z zarządu okręgu "Razem" Toruń.
- Absolutnie nie ma niechęci rządu Prawa i Sprawiedliwości do uchodźców - odpowiada poseł PiS z Włocławska, Joanna Borowiak i dodaje - rząd Prawa i Sprawiedliwości bardzo zaangażował się w pomoc w krajach, w których toczyły się działania wojenne, chociażby w Syrii. Sądzę że chodzi tutaj o kwestie związane z relokacją uchodźców, które swego czasu wymuszała na nas Unia Europejska. NATO nie było i nie będzie zgody. Nie chcą tego Polacy. Nie są to przyjeżdżające rodziny z dziećmi. Widzimy, co się dzieje chociażby w Niemczech, jak bardzo jest niebezpiecznie, do ilu zamachów, ataków terrorystycznych dochodzi i właśnie powodowanych przez te osoby.