Podejrzani o pobicie 16-latka zatrzymani! Sami zgłosili się na policję!
Dzięki pomocy mieszkańców Bydgoszczy, sprawcy pobicia nastolatka na terenie Centrum Handlowego "Rondo" poniosą konsekwencje swojego czynu. Policja zatrzymała podejrzanych o atak. Młodociani napastnicy w wieku 17 i 19 lat sami zgłosili się na policję.
Pierwszy z zatrzymanych podejrzanych o atak na 16-latka usłyszał zarzut pobicia. Po publikacji komunikatu dotyczącego wizerunku sprawców pobicia nastolatka w Centrum Handlowym, dyżurny komisariatu na Błoniu otrzymał dziesiątki telefonów dotyczących tej sprawy. Wynikiem tego było szybkie ustalenie personaliów obydwu sprawców tego przestępstwa. Za postawę i pomoc policjanci dziękują mieszkańcom Bydgoszczy.
Wskutek napaści, młody człowiek doznał m.in. złamania. Napastnicy zaczepiali 16-latka już w autobusie. Gdy wysiadł z niego z koleżankami, dwaj mężczyźni ruszyli za nim i dopadli go na terenie bydgoskiego Centrum Handlowego "Rondo", gdzie doszło do eskalacji agresywnego zachowania, skutkiem czego pobity 16-latek doznał obrażeń.
- Od momentu zgłoszenia policjanci prowadzili postępowanie mające na celu przede wszystkim ustalenie okoliczności tego zdarzenia, a po drugie zatrzymanie sprawców. W tym celu też policjanci zdecydowali się na opublikowanie wizerunku osób, które uzyskaliśmy dzięki nagrania z monitoringu, zarówno z autobusu jak i Centrum Handlowego. Dziękujemy mieszkańcom, od których otrzymaliśmy sporo telefonów dotyczących właśnie personaliów obu mężczyzn. Wczoraj w godzinach popołudniowych jeden z nich został zatrzymany. Zatrzymanie drugiego z ustalonych sprawców jest tylko kwestią czasu - relacjonuje Lidia Kowalska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Jeszcze 20 sierpnia w godzinach popołudniowych, do komisariatu zgłosił się jeden ze sprawców. 17-latek został zatrzymany, po czym usłyszał zarzut pobicia o charakterze chuligańskim. Zatrzymanie jego 19-letniego kompana było tylko kwestią czasu. Policjanci pojechali do jego miejsca zamieszkania, lecz tam go nie zastali. Mężczyzna sam dzisiaj zgłosił się na komisariat, gdzie podzielił los swojego kolegi, został zatrzymany i również usłyszał powyższy zarzut.
Jeszcze dzisiaj mężczyźni trafią przed oblicze prokuratora, do którego policjanci wnioskowali o zastosowanie wobec agresorów środka zapobiegawczego.