Dla kogo Karta Miejska we Włocławku?
Włocławscy działacze lewicy chcą wprowadzić kartę miejską, umożliwiającą korzystanie z ulg w dostępie do wszelkich dóbr oferowanych przez miasto. Z obniżek jednak nie każdy będzie mógł korzystać.
Karta dotyczyć ma cen na dobra oferowane przez miasto. Chodzi o komunikację, dostęp do kultury i sportu. Pomysł budzi kontrowersje, choćby w kwestii dostępu do z ulg objętych Kartą Miejską.
Kandydat na prezydenta Włocławka z ramienia SLD, Krzysztof Kukucki zwołał konferencję prasową i zapowiedział, że lewica wygrywając w wyborach zamierza wprowadzić tzw. Kartę Miejską dla obywateli Włocławka. Dobra oferowane przez Ratusz będą tańsze. Chodzi o komunikację, sport i kulturę. Obcy, niezameldowani w mieście zapłacą drożej.
Rabat dla mieszkańców ma wynosić 20%. Ma to zachęcić przede wszystkim do tego, żeby z Włocławka nie wyjeżdżać, żeby tutaj mieszkać.
Mimo próśb Krzysztof Kukucki nie powiedział, ile miasto na tym straci i czym lukę w bieżących przychodach wypełni. Ograniczył się do deklaracji, że strat nie będzie, a będą nawet zyski.