Problem z odprowadzaniem "deszczówki" w Inowrocławiu
Po piątkowych ulewach Inowrocław długo był podtopiony. Mieszkańcy miasta narzekają, a Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji wyjaśnia, na czym polega problem z nadmiernym zalewaniem niektórych dzielnic miasta i odpompowywaniem wody z zalanych pomieszczeń.
- Po piątkowych ulewach niektórymi ulicami miasta płynęły rzeki - skarżą się mieszkańcy Inowrocławia.
- Głównym powodem zalewania miasta są fizyczne ograniczenia rowów melioracyjnych, które nie nadążają odprowadzać wody. Na nic zdaje się regularne czyszczenie kanalizacji miejskiej, która też pozostawia wiele do życzenia - mówi Stanisław Kowalewski, prezes Zarządu Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Inowrocławiu.
Te zanieczyszczenia szkodzą tez kanalizacji sanitarnej. Pracownicy Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Inowrocławiu regularnie oczyszczają kanalizacje. Apelują też do zarządców dróg i osiedli do oczyszczanie wpustów ulicznych.
Sprawa podtopień miasta zainteresował się też radnym powiatu inowrocławskiego, Jacek Olech, który w najbliższym czasie. Na dniach planuje złożyć w tej sprawie interpelacje do prezydenta miasta.
13 lipca pod wodą znalazły się m.in. ulice Lipowa, Krzywoustego, a także okolice cmentarza katolickiego przy ul. Marulewskiej.